Słowak Martin Pribula wzmocnił szeregi beniaminka przed bieżącym sezonem. Czas pokazał, że był to bardzo dobry transfer. Jeszcze przed wygaśnięciem umowy klub poinformował o zawarciu nowego kontraktu.
Słowacki piłkarz przystał na warunki oferowane przez klub, a jego kontrakt z zespołem z Sosnowca obowiązywać będzie do 31 grudnia 2017 roku. - Na pewno zadecydowały dobre wyniki, dobra atmosfera. Jestem tutaj szczęśliwy i nie szukam niczego innego. Nie jestem już najmłodszym piłkarzem. Podjąłem taką decyzję, jest mi z tym dobrze, spokojnie - wyjaśnił Pribula.
W rundzie wiosennej poprzedniego sezonu Pribula występował w II lidze w Limanovii Limanowa, gdzie zdobył 11 bramek. Z kolei dotychczas w barwach Zagłębia zanotował 7 trafień, z czego dwa w Pucharze Polski.
- Wszystko idzie w dobrą stronę. W Limanovii miałem więcej bramek, ale tutaj jest poziom wyżej i jest trudniej o trafienia, ale może być ich jeszcze więcej. I wierzę w to, że tak właśnie będzie - zadeklarował pomocnik.
Swój dorobek bramkowy Martin Pribula może poprawić jeszcze przed przerwą zimową. W sobotę 5 grudnia Zagłębie Sosnowiec rozegra bowiem zaległe spotkanie 17. kolejki I ligi z Zawiszą Bydgoszcz. - Cały tydzień przepracowaliśmy pod kątem tego, żebyśmy wygrali ten mecz w Bydgoszczy. Zobaczymy jak to będzie wyglądało - powiedział.
Dla sosnowiczan będzie to szansa na poprawienie swojej pozycji w ligowej tabeli, zimę mogą bowiem spędzić jako wicelider. - Dla nas jest to bardzo ważne spotkanie. Jeśli wygramy, to będziemy na drugim miejscu - zaznaczył Pribula. - Przed startem rozgrywek nikt nie wiedział jak to będzie wyglądało w lidze. Czas pokazał, że możemy spokojnie grać w tej lidze i być w czubie tabeli - dodał.