- Rozmawiałem z Felixem Magathem<. Stwierdził, że jeśli Jacek będzie miał satysfakcjonującą go ofertę z klubu spoza Niemiec, on nie widzi problemu, aby usiąść i porozumieć się - mówi Adam Mandziara, agent zawodnika.
Najbardziej zainteresowana Jackiem Krzynówkiem wydaje się być Legia Warszawa. Do tej pory jednak pomocnik nie doszedł do porozumienia z warszawskim klubem co do warunków kontraktu. Jeśli nie osiągną porozumienia, Krzynówek prawdopodobnie dokończy sezon w Wolfsburgu.
Krzynówek mógłby być dla Legii bardzo istotnym wzmocnieniem. Po odejściu Brazylijczyka Edsona, na lewej stronie pomocy jest spora luka. Na tej pozycji warszawianie mają aktualnie tylko młodego Macieja Rybusa. Problemem jednak mogą być kwestie finansowe, gdyż Krzynówek bądź co bądź jest piłkarzem z uznaną marką.
Przed miesiącem Legia proponowała mu półtoraroczną umowę wartą 400 tys. euro netto. Wiedziano wówczas, iż odejdzie Edson, który dostawał 230 tys. euro rocznie. Mirosław Trzeciak ogłosił jednak niedawno, że nie będzie dysponował taką kwotą i od razu poinformował o tym Krzynówka.
- To Jacka nie satysfakcjonuje, dlatego na razie nie ma tematu rozwiązania kontraktu z Wolfsburgiem. Najpierw zawodnik musi porozumieć się z Legią - twierdzi Mandziara.
Jeśli Krzynówek nie dojdzie do porozumienia z Legią i dokończy sezon w Wolfsburgu, w lecie będzie dysponował swoją kartą zawodniczą i bez problemu podpisze kontrakt w Bundeslidze, i to za większe pieniądze. Reprezentantem Polski interesują się ponoć Arminia Bielefeld i Borussia Moenchengladbach.