Jose Mourinho uniknie kolejnej kary?

PAP
PAP

Wszystko wskazuje na to, że mimo kłopotów dyscyplinarnych Jose Mourinho będzie mógł poprowadzić Chelsea w meczu z Liverpoolem. Ewentualne kary mają zostać ogłoszone dopiero później.

W tym artykule dowiesz się o:

Całe zamieszanie ma związek z wydarzeniami, do których doszło w trakcie ostatniej ligowej potyczki The Blues z West Hamem United (1:2). - Arsene Wenger miał rację! Jesteś p... mięczakiem! - miał usłyszeć od "The Special One" sędzia Jonathan Moss, który pod koniec pierwszej połowy wyrzucił z boiska Nemanję Maticia.

Za te słowa Jose Mourinho wylądował na trybunach i wydawało się, że Football Association odwiesi mu karę, którą otrzymał już po spotkaniu z Southampton (1:3), kiedy także krytykował arbitrów.

Jak donosi BBC, sankcja raczej nie zostanie odwieszona, natomiast federacja może przedłużyć okres próby. Ewentualne decyzje i tak jednak zapadną dopiero po sobotniej potyczce z Liverpoolem, więc jej w trakcie najprawdopodobniej zobaczymy Portugalczyka przy ławce Chelsea.

Komentarze (1)
avatar
Paulina Zarembska
30.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ja pieprze jaki to jest hipokryta ,największy narzekacz wśród trenerów.Wszyscy sędziowie we wszystkich rozgrywkach są przeciwko mourhinho najpierw wszyscy gwizdali przeciwko Realowi a teraz prz Czytaj całość