Piłkarz Pogoni Szczecin w szpitalu

Wielkiego pecha ma Sebastian Rudol, który po 10 minutach meczu rezerw Pogoni Szczecin został zniesiony na noszach. Obrońca trafił do szpitala, a diagnoza lekarska nie jest optymistyczna.

Sebastian Rudol ma złamaną kość jarzmową, a także uszkodzony oczodół i zatoki. Przez uraz pozostał w szpitalu i nie zagra w nadchodzących meczach Pogoni Szczecin. Jeżeli powróci na boisko w tym roku, to będzie potrzebować maski. Poprzednio występował w podobnej napastnik Łukasz Zwoliński.

Obrońca może mówić o wielkim pechu. Po pierwsze zderzył się z partnerem z zespołu, a po drugie wracał ostatnio do regularnego grania. Rudol zagrał w czterech meczach Ekstraklasy w podstawowej jedenastce i dopiero w ten weekend ustąpił miejsce na prawej obronie Adamowi Frączczakowi. Z tego powodu wystąpił w meczu rezerw.

Druga drużyna Pogoni walczy o utrzymanie w III lidze bałtyckiej. Pokonała 4:2 Drawę Drawsko, a poza Rudolem zagrali Słowik, Walski i Małecki. Po ledwie 10 minutach Rudola zniesiono na noszach, a karetka zabrała do szpitala.

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)