Jakub Błaszczykowski został tylko wypożyczony do ACF Fiorentiny na sezon 2015/2016. Po jego zakończeniu powróci do Borussii Dortmund, chyba że Włosi skorzystają z opcji wykupu. Kluby przy zawieraniu umowy nie ujawniły, czy Niemcy mogą zablokować transfer definitywny 29-latka, gdyby koniecznie chcieli odzyskać skrzydłowego.
- Przyszłość Kuby? Zdecydują o niej Fiorentina i Borussia, a na razie pozwalamy piłkarzowi w spokoju pracować we Florencji. Na pewno są szanse, że zostanie tutaj na dłużej. Podoba mu się miasto i lubi trenera. O Sousie wypowiadał się jak najlepiej. Rozumie się z nim bardzo dobrze, często rozmawiają po niemiecku. Póki co wszystko układa się idealnie - przekonuje Wolfgang Voege, cytowany przez portal "Viola News".
Paulo Sousa szybko zaczął ufać Błaszczykowskiemu, choć na prawej stronie pomocy ma do dyspozycji też obiecującego Brazylijczyka Gilberto. Skąd Portugalczyk potrafi porozumiewać się w języku naszych zachodnich sąsiadów? W 1996 i 1997 roku był zawodnikiem Borussii Dortmund, a w minionym sezonie prowadził szwajcarski FC Basel.
Fiorentinie na początku sezonu radzi sobie nadspodziewanie dobrze - po 7 kolejkach prowadzi w tabeli Serie A i niewątpliwie jest to spore zaskoczenie. - To wspaniała historia, ale prędzej czy później nadejdzie słabszy okres i przydarzy się porażka. Wtedy poznamy prawdziwą wartość zespołu - prognozuje Voege.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)