II liga: ROW 1964 Rybnik pokazał zęba, druga wpadka Siarki Tarnobrzeg

Klub z Rybnika nie okupuje już ostatniego miejsca w tabeli II ligi dzięki zwycięstwu 3:2 z Siarką Tarnobrzeg. Przyjezdni prowadzili, ale nie zachowali koncentracji i zaliczyli drugą wpadkę z rzędu.

Siarka Tarnobrzeg wybrała się na teren czerwonej latarni II ligi z zamiarem poprawienia sobie samopoczucia po porażce 0:4 z Radomiakiem Radom. Już po kilku minutach było wiadomo, że z Rybnika wyjedzie minimum z golem. Szymon Martuś skorzystał z błędu Patryka Procka i z bliska kopnął piłkę do bramki na wagę prowadzenia Siarki.

ROW 1964 Rybnik nie podłamał się sytuacją. Piłkarze Dietmara Brehmera zaczęli się odgryzać, a gra wyrównała się. Siarka cofnęła się i zaczął się chyba najmniej interesujący fragment meczu, do którego najlepiej pasuje słowo wyczekiwanie. Rybniczanie poprawili swoje położenie w 35. minucie. Konkretnie zrobił to Gabriel Nowak po asyście Mariusza Muszalika.

Wyrównanie pobudziło gospodarzy do ataku i jeszcze przed przerwą wyszli na prowadzenie. Sędzia przyznał rzut karny po faulu Konrad Stępnia, a jedenastkę w gola zamienił Muszalik. Doświadczony pomocnik miał już na koncie dwa punkty do klasyfikacji kanadyjskiej, a to nie było ostatnie słowo.

Po przerwie ROW miał dwie szanse na trzeciego gola. Sebastian Siwek spudłował, a Paweł Mandrysz przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem. Trenerzy obu drużyn sięgnęli po rezerwowych, a ci dokonali korekty wyniku. Na 3:1 strzelił Radosław Dzierbicki po akcji dwóch pokoleń piłkarskich, ponieważ następną asystę zanotował Muszalik.

Siarkę było stać tylko na zmniejszenie rozmiaru porażki dzięki strzałowi Doriana Buczka po dośrodkowaniu z prawej strony boiska. Trener Włodzimierz Gąsior zapowiadał niedawno, że jego młoda drużyna jest narażona na wahania formy. Porażka 2:3 w Rybniku jest jej drugą wpadką z rzędu i bardzo realne, że Siarka wypadnie poza miejsca premiowane awansem lub barażem.

ROW 1964 Rybnik wygrał pierwszy raz od niespełna czterech tygodni i nie jest już czerwoną latarnią II ligi. Wątpliwe, że wróci na dno po sobotnich meczach. Rybniczanie walczą w tym sezonie z rywalami, ze swoją niemocą i problemami finansowymi. W tej sytuacji klub powinien zastanowić się, jak przyciągnąć kibiców na trybuny. W piątek świeciły one pustkami. Pierwsze zaproszenie wysłali piłkarze.

ROW 1964 Rybnik - Siarka Tarnobrzeg 3:2 (2:1)
0:1 - Szymon Martuś 4'
1:1 - Gabriel Nowak 35'
2:1 - Mariusz Muszalik (k.) 43'
3:1 - Radosław Dzierbicki 81'
3:2 - Dorian Buczek 87'

Składy:

ROW 1964: Patryk Procek – Jan Janik, Marcin Grolik, Marek Krotofil, Dawid Gojny - Sebastian Siwek (69' Radosław Dzierbicki), Mariusz Muszalik, Szymon Jary, Gabriel Nowak, Paweł Mandrysz (83' Paweł Jaroszewski) - Szymon Popiela (62' Patryk Dudziński).

Siarka: Kamil Beszczyński - Tomasz Przewoźnik, Konrad Stępień, Kamil Kościelny, Krzysztof Suchecki (79' Fabian Woźniak) - Maciej Domański, Marcin Stefanik, Marcin Stromecki (74' Mariusz Korzępa), Jakub Więcek (46' Sebastian Mandzelowski), Kamil Jakubowski (60' Dorian Buczek) - Szymon Martuś.

Żółte kartki: Muszalik, Dzierbicki, Procek, Janik (ROW) oraz Stefanik, Suchecki, Stępień, Przewoźnik (Siarka).

Sędzia: Rafał Rokosz (Katowice).

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Stal Mielec 34 20 9 5 56:27 69
2 Znicz Pruszków 34 18 10 6 53:33 64
3 GKS Tychy 34 17 8 9 46:27 59
4 Wisła Puławy 34 16 9 9 47:30 57
5 Raków Częstochowa 34 15 8 11 59:48 53
6 Siarka Tarnobrzeg 34 16 5 13 47:43 53
7 Puszcza Niepołomice 34 12 14 8 40:29 50
8 Radomiak Radom 34 14 8 12 44:34 50
9 Kotwica Kołobrzeg 34 12 12 10 33:33 48
10 Legionovia Legionowo 34 13 8 13 41:35 47
11 Polonia Bytom 34 13 6 15 42:44 44
12 Błękitni Stargard 34 11 9 14 37:36 42
13 ROW 1964 Rybnik 34 9 11 14 37:47 38
14 Olimpia Zambrów 34 9 10 15 37:54 37
15 Stal Stalowa Wola 34 9 10 15 35:48 37
16 Nadwiślan Góra 34 10 4 20 38:61 34
17 Gryf Wejherowo 34 8 9 17 35:51 33
18 Okocimski Brzesko 34 7 4 23 23:71 25
Źródło artykułu: