Radosław Osuch: Trener Rumak męczył się w I lidze, to nie miało sensu

Mariusz Rumak postanowił opuścić Zawiszę i wkrótce zespół obejmie nowy szkoleniowiec. Tymczasem Radosław Osuch nie ukrywa, że nie zamierzał dokonywać takiej zmiany.

Ekipa z Bydgoszczy zajmuje obecnie 5. miejsce w tabeli I ligi z dorobkiem 11 pkt. (trzy zwycięstwa, dwa remisy i dwie porażki). W piątek pokonała na wyjeździe Olimpię Grudziądz 3:2, więc zmiana na ławce nastąpiła dość nietypowo, po wygranym meczu.

- Już przed spotkaniem osiągnęliśmy porozumienie co do odejścia trenera. Obiecał mi tylko, że pożegna się honorowo i przywiezie z Grudziądza trzy punkty. Tak też się stało - powiedział WP SportoweFakty Radosław Osuch.

Dlaczego Mariusz Rumak opuścił Zawiszę? - Wysyłał takie sygnały już w lipcu. Nie czuł się dobrze w I lidze, męczył się i nie miał już tej pasji, którą było u niego widać w Ekstraklasie. Dlatego kontynuowanie współpracy nie miało większego sensu - wyjaśnił właściciel klubu.

Zawisza nie znajduje się obecnie w strefie premiowanej awansem (traci do niej dwa punkty), jednak Osuch nie miał zamiaru dokonywać jakichkolwiek roszad. - Zdarzyły nam się niechlubne wyniki, jak choćby porażka u siebie z MKS Kluczbork, ale ogólna sytuacja w tabeli jest niezła. Nic nie zostało zaprzepaszczone i gdyby trener Rumak chciał dalej pracować w Bydgoszczy, to na pewno miałby taką możliwość.

Kiedy poznamy nazwisko nowego szkoleniowca Zawiszy? - Prawdopodobnie uda się je ogłosić jeszcze przed najbliższym spotkaniem z Rozwojem Katowice. Prowadzę rozmowy z trzema kandydatami, to zarówno Polacy, jak i obcokrajowcy - poinformował Osuch.

Rumak pracował w Bydgoszczy od 1 września 2014 roku. Objął tę posadę tuż po rozstaniu z Lechem Poznań. Nie udało mu się utrzymać zespołu w Ekstraklasie, ale za grę w rundzie wiosennej zbierał pozytywne recenzje, dlatego właściciel Zawiszy chciał jego pozostania w klubie.

Źródło artykułu: