Piszczek złapał uraz tuż przed meczem, Linetty odpocznie jeszcze pięć dni

[tag=30816]Karol Linetty[/tag] i [tag=5496]Łukasz Piszczek[/tag] w niedzielę opuścili zgrupowanie reprezentacji Polski i nie wystąpią w poniedziałkowym meczu 8. kolejki el. Euro 2016 z Gibraltarem.

[color=#222222]Linetty z powodu urazu głowy, którego doznał podczas środowego treningu, przeciwko Niemcom (1:3) w ogóle nie wystąpił. Piszczek zagrał od pierwszego gwizdka, ale już w 43. minucie został zmieniony przez Pawła Olkowskiego. Okazało się, że obrońca Borussii Dortmund urazu doznał już przed meczem we Frankfurcie.

[/color]- Łukasz ma problem z przywodzicielem. Ból czuł już przed meczem, ale chciał wystąpić. Uraz pogłębiał się z każdą minutą - tłumaczy lekarz reprezentacji, dr Jacek Jaroszewski.

- Karol podczas jednego z treningów spojrzał się w bok i dostał piłką w głowę po strzale Kuby Błaszczykowskiego z rzutu wolnego. Okazało się, że ma wstrząśnienie mózgu. W sobotę po spotkaniu z Niemcami pojawił się w siłowni, ale dalej kręciło mu się w głowie. Musi poleżeć jeszcze pięć dni - dodaje dr Jaroszewski.

Kadrowicze przeszli w niedzielę badania krwi pokazujące poziom zmęczenia. Mecz z Niemcami najwięcej sił kosztował Roberta Lewandowskiego, Macieja Rybusa, Kamila Glika i Grzegorza Krychowiaka.

Komentarze (7)
avatar
pajac
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wycofali się, żeby nie brać udziału w kompromitacji z Gibrlartarem. Nie dziwie się, ja też bym tak zrobił. Mam nadzieję, że Polska mimo wszystko przegra/ 
avatar
Draumr
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kur... to zawodnik nie jest w pełni sił, a trenejro go wystawia w takim meczu. Szok i niedowierzanie. 
avatar
krysmet
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a dlaczego zgrupowania za elementarne bledy w taktyce i ustalaniu skladu nie opuscil glowny winowajca porazki(Niemcy zlali nam Duoopsko jak dzieciom) Nawalka. 
avatar
x-men
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nawet bez nich to nie powinnien być żaden problem. 
avatar
Lekarz Medycyny
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to juz wiadomo czyja wina trenera