Carlos Arano stał się niechlubnym bohaterem w Argentynie. Piłkarz strzelił zaskakującego gola samobójczego. Atomowego strzału nie powstydziliby się najlepsi zawodnicy.
Na obronę zawodnika działa jedynie fakt, że jego koledzy z Huracan (HURAKAN) byli w stanie wyrównać przegrywając do 77. Minuty meczu 3:0. Arano jednak zapamięta ten wieczór na długo, podobnie jak kibice.
![Fatalny początek Jagiellonii. Siódma minuta i już bramka dla rywali [WIDEO]](https://v.wpimg.pl/MjQxNC5qYgswGjhwGgpvHnNCbCpcU2FIJFp0YRpCfVopSXlzGgIrRzAcIypbGD4eIxktKVRfOhoyHCBtRR1iGSUXPCJSFH9FNx0vN0ADKA4OFzwqUhgjCz1XeHQBSS9fZBl6IFFHKF4OT3p0DUN5W2VWJDNSUzA)
![Kapitalna bramka w Lidze Europy. Bramkarz mógł jedynie podziwiać [WIDEO]](https://v.wpimg.pl/OTE1OC5qYDUkUzlwGgptIGcLbSpcU2N2MBN1YRpCf2Q9AHhzGgIpeSRVIipbGDwgN1AsKVRfOCQmVSFtRR1gJzFePSJSFH17I1QuN0ADKjAaXj0qUhghNSkeeXQBSSxtdwR6cQRGLWYaAHdyBkh-YX0fJTNSUzI)
