W zeszłym tygodniu wyłoniony został mistrz Hiszpanii - po raz 23. trofeum trafiło do FC Barcelony, która odbierze je w najbliższej kolejce na Camp Nou. Trener Luis Enrique przed finałami Pucharu Króla i Ligi Mistrzów na pewno skorzysta z kilku zawodników rezerwowych. Na konferencji prasowej szkoleniowiec zapewnił, że w koszulce Barcy zadebiutuje Thomas Vermaelen, a od pierwszego gwizdka zagra Xavi, który już w czwartek pożegnał się z kibicami. O poprawienie bramkowego dorobku powalczy jeszcze Lionel Messi, ale Argentyńczyk traci do lidera klasyfikacji strzelców aż 4 gole.
[ad=rectangle]
Barca przyjmie Deportivo La Coruna, które zawzięcie walczy o pozostanie w La Liga. Zwycięstwo pozwoli nie oglądać się na wyniki innych meczów, ale na Camp Nou w tym sezonie udało się to tylko 2 ekipom - Celcie Vigo oraz Maladze. Pozostałe 26 spotkań to wygrane gospodarzy. Przez kontuzję w kadrze beniaminka zabraknie Cezarego Wilka.
Wicemistrz rozegra jedno z dwóch spotkań o "pietruszkę". Zarówno Real Madryt, jak i Getafe CF nie walczy już o nic, a może to być ostatnie spotkanie dla trenera Carlo Ancelottiego czy niektórych zawodników (np. Garetha Bale'a). O kolejne gole na pewno powalczy Cristiano Ronaldo, któremu brakuje trafienia do wyrównania swojego najlepszego strzeleckiego osiągnięcia. Według niektórych mediów, szansę na debiut otrzyma Martin Odegaard.
Wciąż pewni trzeciego miejsca, które gwarantuje start w LM od fazy grupowej, nie są piłkarze Atletico Madryt. Los Colchoneros wystarczy punkt, ale zagrają na boisku walczącej o utrzymanie Granady CF. Andaluzyjczycy dostali pozytywnego kopa, od kiedy przejął ich trener Jose Ramon Sandoval i w trzech meczach pod jego wodzą zgarnęli 9 oczek! Zwycięstwo da im pewne utrzymanie, ale już przy remisie muszą oglądać się na wyniki z innych meczów. Diego Simeone w ostatnim starciu tego sezonu nie może skorzystać z Mario Mandzukicia, Ardy Turana oraz Fernando Torresa.
Na porażkę Atletico liczy czwarta Valencia CF, która... również zmierzy się z rywalem zagrożonym spadkiem. Nietoperze zagrają na boisku UD Almerii. Andaluzyjczycy muszą wygrać, a dodatkowo liczyć na potknięcia innych ekip. W zespole Nuno Espirito Santo zabraknie tylko kontuzjowanego Andre Gomesa.
Jednocześnie Valencia musi uważać na ataki z tyłu ze strony piątej Sevilli FC. Andaluzyjczycy grę w Lidze Mistrzów mogą zapewnić sobie poprzez wygranie Ligi Europy, ale w Primera Division mają tylko oczko straty do Nietoperzy. Grzegorza Krychowiaka i spółkę w 38. kolejce czekają wyjazdowe derby z Malagą CF, która z kolei powalczy o siódme miejsce.
Czwartym zespołem, walczącym o utrzymanie, jest SD Eibar. Beniaminek jest w podobnej sytuacji jak Almeria - musi wygrać i liczyć na dobre wyniki z innych boisk. Spośród całej czwórki Eibar ma jednak zdecydowanie najłatwiejszego rywala - zdegradowaną Cordobę CF.
Siódme miejsce, w przypadku wygranej FC Barcelony w finale Pucharu Króla, zapewni grę w Lidze Europy, a chrapkę na tę lokatę mają jeszcze 3 zespoły. W najlepszym położeniu jest finalista Pucharu Króla, Athletic Bilbao, którym wystarczy wygrana nad pewnym szóstego miejsca Villarreal CF. Jednak już w przypadku remisu Basków i wygranej Malagi, to właśnie Andaluzyjczycy zajmą 7 lokatę.
Szansę na to miejsce ma jeszcze Espanyol Barcelona, który zagra na wyjeździe z Celtą Vigo. Papużki muszą jednak wygrać, a także liczyć na jednoczesne zwycięstwo Rayo Vallecano, porażkę Athletic Bilbao, a także remis lub porażkę Malagi.
Po raz ostatni w barwach Elche CF najprawdopodobniej zagra Przemysław Tytoń, który będzie bronił dostępu do bramki w wyjazdowym meczu z Levante UD. W tym spotkaniu żadna z ekip już o nic nie walczy.
Program 38. kolejki Primera Division:
Sobota, 22 maja:
Levante - Elche, godz. 16:30
Athletic Bilbao - Villarreal, godz. 18:30
FC Barcelona - Deportivo La Coruna, godz. 18:30
Granada - Atletico Madryt, , godz. 18:30
Rayo Vallecano - Real Sociedad, godz. 18:30
Eibar - Cordoba, godz. 18:30
Celta Vigo - Espanyol Barcelona, godz. 18:30
Almeria - Valencia, godz. 18:30
Malaga - Sevilla, godz. 18:30
Real Madryt - Getafe, godz. 20:30