Patrząc w przyszłość i... przeszłość - zapowiedź meczu Zagłębie Sosnowiec - MKS Kluczbork

W Zagłębiu Dąbrowskim panuje gorąca atmosfera oczekiwania na środową bitwę w walce o awans do I ligi. Spotkają się bowiem dwaj pretendenci do promocji o klasę wyżej, co zapowiada ciekawą konfrontację.

W sosnowieckiej drużynie nastąpiła niesamowita metamorfoza. Przerwę zimową zespół spędził na siódmym miejscu w tabeli, a w kolejce inaugurującej rundę wiosenną przegrał z Okocimskim Brzesko. Wtedy nastąpiła zmiana w sztabie szkoleniowym, który opuścił Mirosław Smyła, a drużynę objął trenerski tercet w składzie Robert Stanek - Artur Derbin - Tomasz Łuczywek.
[ad=rectangle]
Od tamtego momentu Zagłębiacy grają o wiele lepiej, są skuteczniejsi i zawsze walczą do końca - kilka spotkań rozstrzygnęli na swoją korzyść, dzięki ambitnej grze do ostatniego gwizdka sędziego. Ponadto od zmiany trenera sosnowiczanie są niepokonani, odnieśli oni sześć zwycięstw, remisując cztery razy. Jednak trzy remisy padły w ostatnich kolejkach, Zagłębie uzyskało kolejno wyniki 1:1 ze Stalą Stalowa Wola (wyjazd), 2:2 z Górnikiem Wałbrzych (dom) oraz 1:1 z Wisłą Puławy (wyjazd).

Remis w Puławach był pechowy dla Zagłębia, które straciło bramkę w doliczonym czasie gry, na minutę przed zakończeniem pojedynku. - Taka jest piłka, my tak samo strzeliliśmy gola kiedyś w 92. minucie, w tym meczu straciliśmy. Mamy jeden punkt i walczymy dalej. Chciałem jeszcze podziękować swoim zawodnikom, całej drużynie, bo wyszli na ten pojedynek bardzo kreatywnie i z determinacją - przyznał po meczu w Puławach trener Robert Stanek.

Czy trzy remisy z rzędu zwiastują zmierzch bardzo dobrej postawy Zagłębia? - W środę jest następny mecz i fajnie, że tak szybko można się zrehabilitować - zauważył Grzegorz Fonfara. W sosnowieckich szeregach panuje mobilizacja, a zespół zachęca kibiców do wsparcia z wysokości trybun niecodziennie, bo wierszem. "Lidera już mamy, po awans zmierzamy. Bez waszego wsparcia rady nie damy, w środę na Ludowym się spotkamy" - brzmi hasło promujące konfrontację z MKS-em.

W Kluczborku chętnie zerkają w przeszłość, doszukując się pomiędzy bieżącymi rozgrywkami a sezonem 2008/2009 analogii. Wtedy to w ramach 31. kolejki MKS zmierzył się z Zagłębiem na wyjeździe. Spotkanie to przegrał 0:1, lecz w następnych trzech meczach zwyciężył, dzięki czemu zespół wywalczył upragniony awans do I ligi. Jeśli podopieczni Andrzeja Konwińskiego przegrają, historia będzie mogła powtórzyć się w stu procentach. W środę zostanie bowiem rozegrana 31. kolejka, MKS zagra w Sosnowcu, a potem do końca rozgrywek pozostaną trzy kolejki.

Nie oznacza to jednak, że MKS podłoży się rywalom, wierząc w szczęście i to, że historia się powtórzy. Wszyscy z górnej części tabeli będą walczyć o zwycięstwa i cenne punkty, a bez wątpienia środowa konfrontacja w Sosnowcu będzie ważna dla końcowego układu tabeli.

W rundzie wiosennej MKS-owi Kluczbork wiedzie się dobrze, zespół odniósł cztery zwycięstwa, zremisował trzy mecze, a w czterech poniósł porażkę. W poprzedniej kolejce drużyna zremisowała ze Zniczem Pruszków. - Przyjechaliśmy do Pruszkowa, żeby zdobyć trzy punkty, zdobyliśmy jeden. Oczywiście, szanujemy ten punkt - powiedział po tym spotkaniu trener Konwiński.

Obecnie Zagłębie Sosnowiec jest liderem tabeli II ligi, mając na koncie 52 punkty. Z kolei MKS Kluczbork plasuje się na trzeciej pozycji z jednym "oczkiem" mniej. W rundzie jesiennej w Kluczborku spotkanie obu drużyn zakończyło się bezbramkowym remisem. Bieżący tydzień jest bardzo ważny dla wszystkich zespołów, system grania środa - sobota może odcisnąć swoje piętno na piłkarzach, sprawiając że poszczególne drużyny mogą dużo stracić lub dużo zyskać.

Zagłębie Sosnowiec - MKS Kluczbork / śr., 20.05.2015 r., godz. 19:00

Przewidywane składy:

Zagłębie Sosnowiec: Szymon Gąsiński - Marcin Sierczyński, Konrad Budek, Krzysztof Markowski, Jovan Ninković, Dawid Ryndak, Łukasz Matusiak, Grzegorz Fonfara, Sebastian Dudek, Mateusz Wrzesień, Jakub Arak.

MKS Kluczbork: Grzegorz Wnuk - Marcin Tomaszewski, Paweł Gierak, Łukasz Ganowicz, Adam Orłowicz, Piotr Kasperkiewicz, Kamil Nitkiewicz, Marcin Nowacki, Rafał Niziołek, Wojciech Hober, Piotr Giel.

Sędzia: Sylwester Rasmus (Toruń).

Komentarze (1)
Michał W.
20.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po remisach wszystkich czołowych zespołów w poprzedniej kolejce pora chyba na bardziej zdecydowane rozstrzygnięcia, stawiam na zwycięstwo gospodarzy.