Ostatnia prosta Zagłębia w walce o awans. "Tabela liczy się tylko raz, na sam koniec sezonu"

W rundzie wiosennej sosnowiczanie radzą sobie bardzo dobrze, aktualnie są liderem II-ligowej tabeli, mając za sobą serię dziewięciu meczów bez porażki. Ich najbliższym rywalem jest Wisła Puławy.

Odkąd sosnowiecką drużynę przejął trenerski tercet w składzie Robert Stanek - Artur Derbin - Tomasz Łuczywek w Sosnowcu coraz głośniej można mówić o walce o awans na zaplecze ekstraklasy. Piłkarze spisują się bowiem bardzo dobrze, mają za sobą serię dziewięciu meczów bez porażki.
[ad=rectangle]
Obecnie Zagłębie Sosnowiec jest liderem II-ligowej tabeli, mimo że w ostatniej kolejce tylko zremisowała z Górnikiem Wałbrzych. - Tabela liczy się tylko raz, na sam koniec sezonu. Teraz mamy taki moment, można powiedzieć jak w siatkówce, gdy w trakcie seta cały czas walczy się o punkty, ale te kluczowe są w samej końcówce. Tak samo teraz jest taki moment Zagłębia, ostatnie pięć spotkań przed nami, które będą kluczowe dla losów tej ligi. Mamy nadzieję, że z tej bitwy wyjdziemy zwycięsko - zaznaczył Jakub Arak, napastnik Zagłębia.

W najbliższą sobotę sosnowiczanie zmierzą się z Wisłą Puławy. W pierwszym meczu obu drużyn w bieżącym sezonie padł remis, a bramki zdobywali Mateusz Wrzesień (w 1. minucie) oraz Konrad Nowak (w 6. minucie). W rundzie wiosennej obie ekipy mają dobre passe, Wisła przegrała tylko dwukrotnie, zremisowała trzy spotkania, a zwyciężała pięciokrotnie, w tym wysoko 4:2 pokonując Energetyk ROW Rybnik i Stal Stalową Wolę. W Sosnowcu zdają sobie sprawę z klasy najbliższego rywala.

- Skupiamy się przede wszystkim na sobie, jesteśmy świadomi własnej wartości, ciężko pracujemy na treningach. Mimo że Wisła w tabeli wiosennej jest w czołówce, potrafiła wysoko wygrać z Błękitnymi czy Stalą Stalowa Wola, nie boimy się ich. Patrzymy na siebie, jedziemy do Puław zagrać dobre spotkanie, bo wiemy, że nas na to stać - podkreślił Arak.

Spotkanie pomiędzy Wisłą Puławy a Zagłębiem Sosnowiec zostanie rozegrane w sobotę 16 maja, początek został zaplanowany na godzinę 20.

Źródło artykułu: