Nikola Jaegerfeld Jurić jest Duńczykiem, który zajmuje się zarządzaniem i doradzaniem w biznesie sportowym. Jego drogi skrzyżowały się z Nilo Efforim, czyli prawnikiem, który wraz ze współpracownikami mają stać się właścicielami Pogoni Szczecin.
Duńczyk opowiedział o procesie przejmowania klubu w rozmowie z portalem campo.dk. Nikola Jaegerfeld Jurić gościł kilkakrotnie w Szczecinie i nadzorował przygotowania do zakupu Pogoni.
- Pomagałem Nilo Effortiemu dostać się do klubu. Przeprowadziliśmy na jego terenie obszerny audyt. Rozwój utalentowanych piłkarzy przebiega w nim płynnie, a struktura organizacyjna jest wyjątkowo dobra - opowiada Nikola Jaegerfeld Jurić.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
- Znam Nilo od kilku lat i poprosił mnie o zbadanie wszystkiego i sporządzenie raportu. Nie mam nic wspólnego z samym przejęciem klubu - dodaje Duńczyk i jednocześnie zaprzeczył, że rozmawiał z potencjalnymi nowymi inwestorami o objęciu stanowiska dyrektora sportowego Pogoni.
Przedstawiciel Nilo Effortiego wypowiedział się w superlatywach o klubie, który zajmuje szóste miejsce w PKO Ekstraklasie, a także przygotowuje się do ćwierćfinału Pucharu Polski. Pogoń grała przez trzy sezony z rzędu w eliminacjach europejskich pucharów, a Duńczycy przypominają, że w drugim z nich została wyeliminowana przez Broendby IF.
Dopięcie transakcji jest zaplanowane na ten tydzień. Na poniedziałek zostało zwołane specjalne, walne zgromadzenie akcjonariuszy klubu, jednak zostało ono przerwane do piątku na wniosek inwestora.
Pogoń ma jeszcze przed zamknięciem okna transferowego dokonać wzmocnień składu. Pozostaje na to coraz mniej czasu. Na razie drużyna Roberta Kolendowicza radzi sobie pomimo braku nowych zawodników i w rundzie wiosennej zwyciężała 1:0 z KGHM Zagłębiem Lubin i 3:0 z Górnikiem Zabrze.