Śląsk Wrocław puści zawodników na kadrę U-19. "To ogromny zaszczyt"

Turniej eliminacyjny odbędzie się w Bośni i Hercegowinie w dniach 11-19 maja (nie jest to oficjalny termin FIFA). W tym samym czasie (16-17 maja) zaplanowana jest 32. kolejka T-Mobile Ekstraklasy, a następna odbędzie się w dzień powrotu piłkarzy. To komplikuje sytuację klubów, w których występują powołani zawodnicy. Śląsk Wrocław nie zamierza jednak sprzeciwiać się wyjazdowi swoich piłkarzy na zgrupowanie kadry.
[ad=rectangle]
- Tak powinno być, tak powinni postępować wszyscy trenerzy: dla mnie jest ogromnym zaszczytem, jeżeli moi zawodnicy grają w reprezentacji Polski i mogą reprezentować nasz kraj. Ja ich puszczam bez "dlaczego" i "ale". Bardzo się cieszę, że oni mogą grać w reprezentacji Polski. Myślę, że przez to będą się rozwijać. Wiem to po swoim przykładzie ile mi dały występy w reprezentacjach na różnych szczeblach. Cieszę się, że oni są powołani i z chęcią ich puszczę - mówi Tadeusz Pawłowski. Na kadrę z drużyny WKS-u pojadą więc Jakub Wrąbel i Kamil Dankowski.

- Każdy mecz rozegrany w reprezentacji to jest rozwój naszego młodego zawodnika. Ja się cieszę. Uważam, że to fajna sytuacja i dla Wrąbla, i Dankowskiego, że mogą reprezentować Polskę. Podjęliśmy ze sztabem szkoleniowym decyzję, że jadą obaj. Na tym kończymy, cieszymy się z tego powodu. Oby jak najwięcej naszych młodych zawodników trafiło do kadry. Zawiązała się nawet jakaś koalicja, chcieli nas w to wciągnąć, ale po prostu ja mam troszeczkę inne zdanie - zaznacza szkoleniowiec WKS-u.

Do całej sprawy odniósł się na łamach laczynaspilka.pl Zbigniew Boniek. - PZPN wszczął stanowcze i stosowne działania w UEFA, aby taka sytuacja, jaką obecnie mamy, już nigdy się nie powtórzyła. Jesteśmy za tym, by oficjalne turnieje czy mecze młodzieżowych reprezentacji były rozgrywane tylko w oficjalnych terminach FIFA. Oczywiście rozumiemy interesy i problemy klubów, które w tych tygodniach wchodzą w fazę decydujących spotkań o mistrzostwo czy też utrzymanie. Z drugiej strony - chciałbym serdeczne podziękować dla tych drużyn klubowych, potrafiących rozumieć też potrzeby reprezentacji Rafała Janasa. Mimo tych kłopotów, wierzę w naszą reprezentację, w jej trenera i w dobrą, skuteczną grę naszej jedenastki - skomentował prezes PZPN.