Krakowianie prowadzili z Jagiellonią 2:1 niemal do ostatniego gwizdka sędziego, ale w 94. minucie zwycięstwa pozbawił ich Patryk Tuszyński, który fenomenalnym wolejem pokonał Michała Buchalika. Dwa stracone dosłownie w ostatnich sekundach meczu punkty to nie jedyna strata Wisły w Białymstoku.
[ad=rectangle]
W 19. minucie gry za faul na Nice Dzalamidze swoją ósmą żółtą kartkę w sezonie zobaczył Łukasz Burliga, a w 43. minucie za faul na Gruzinie czwarte "żółtko" obejrzał Semir Stilić. Oznacza to, że obu zabraknie w piątkowym meczu 27. kolejki T-ME, w którym Wisła podejmie przy Reymonta 22 Górnika Zabrze.
O ile Burligę trener Kazimierz Moskal może zastąpić Bobanem Joviciem albo Maciejem Sadlokiem, to brak Stilicia jest niepowetowaną stratą. Bośniak wystąpił w bieżącym sezonie w każdym z 26 ligowych meczów Wisły i strzelił w nich osiem goli oraz zanotował 10 asyst i aż 11 asyst 2. stopnia. 28-latek miał w ten sposób udział w zdobyciu 29 z 42 bramek Wisły w tym sezonie - to 69-proc. wkład!
Jakby tego było mało, to w I połowie poniedziałkowego spotkania uraz uda odnowił się Richardowi Guzmicsowi. Węgier w przerwie musiał być zmieniony i mało prawdopodobne, by lekarze Wisły postawili go na nogi przed piątkowym meczem z Górnikiem.
Do tego z powodu kontuzji kolana z gry do końca sezonu jest już wyłączony Emmanuel Sarki, ale z drugiej strony po absencji za kartki wraca Dariusz Dudka, a w Białymstoku po raz pierwszy w tym sezonie na ławce znalazł się Ostoja Stjepanović, który stracił całą rundę jesienną przez uraz kolana.