Intensywne opady deszczu wystąpiły nad Stadio Luigi Ferraris na dwie godziny przed zaplanowanym na 20.45 pierwszym gwizdkiem. Kiedy spotkanie miało się rozpocząć, murawa nie nadawała się już do gry, a piłka grzęzła w kałużach. W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem było przełożenie zawodów.
[ad=rectangle]
Nowy termin nie jest jeszcze znany, ale wszystko wskazuje na to, że spotkanie nie dojdzie do skutku również w niedzielę, ponieważ deszcz ma padać także w nocy.
Konfrontacja z Sampdorii z Genoą CFC zapowiadała się wyjątkowo interesująco, ponieważ oba zespoły rozgrywają najlepszy sezon od lat i zajmują odpowiednio 6. oraz 7. pozycję w tabeli, walcząc o europejskie puchary. Na ławce rezerwowych drużyny Sinisy Mihajlovicia miał usiąść Paweł Wszołek.
Dodajmy, że już wcześniej przełożono zaplanowany na niedzielne popołudnie mecz FC Parmy z Udinese Calcio. W tym przypadku przyczyną okazały się poważne problemy finansowe Gialloblu, które mogą doprowadzić nawet do wycofania klubu z rozgrywek Serie A.