Mateusz Klich jako jedyny opuści VfL Wolfsburg w styczniowym oknie transferowym?

Według portalu Wolfsburger Allgemeine Zeitung, odejście Mateusza Klicha z VfL jest przesądzone. Innych roszad kadrowych w zespole Dietera Heckinga nie należy się natomiast spodziewać.

W tym artykule dowiesz się o:

Biorąc pod uwagę piłkarzy z zawodowymi kontraktami, w rundzie jesiennej ani jednej minuty w oficjalnych meczach pierwszej drużyny VfL Wolfsburg nie rozegrali: trzeci bramkarz Patrick Drewes, przewlekle kontuzjowani Felipe Lopes i Patrick Ochs oraz Mateusz Klich.
[ad=rectangle]
Polski pomocnik tylko czterokrotnie załapał się do meczowej osiemnastki, a na murawie pojawił się 6 razy w pojedynkach rezerw Wolfsburga w Lidze Regionalnej Północnej, gdzie uzyskał 3 gole i 3 razy asystował.

Jak podaje Wolfsburger Allgemeine Zeitung, Klich jest jedynym piłkarzem, na odejście którego w styczniu zgodę wyrażają działacze. Poważnie zainteresowany ma być nim PAOK Saloniki. - Poza tym nie chcemy pozbywać się żadnego gracza - zapewnił dyrektor sportowy Klaus Allofs, jednoznacznie wykluczając transfer największej gwiazdy Kevina de Bruyne, którym rzekomo interesuje się Manchester City.

Mateusz Klich w styczniu zamierza zmienić barwy i zacząć regularnie grać
Mateusz Klich w styczniu zamierza zmienić barwy i zacząć regularnie grać

Wilki po znakomitej rundzie jesiennej, którą ukończyły tuż za plecami Bayernu Monachium, zamierzają skupić się na zatrzymaniu w zespole kluczowych zawodników. Jeszcze w tym roku nowe kontrakty mają podpisać Vieirinha oraz Ricardo Rodriguez.

Latem Wolfsburg miał problemy ze sprowadzeniem bramkostrzelnego napastnika. Ostatecznie na Volkswagen-Arena trafił Nicklas Bendtner, który jesienią przebywał na murawie zaledwie przez 479 minut i zdobył tylko 3 gole. Duńczyk cieszy się jednak zaufaniem trenera Dietera Heckinga, podobnie jak inny piłkarz linii ataku nie zawsze imponujący skutecznością Bas Dost.

Źródło artykułu: