I liga: Nie tylko czołowi strzelcy trafiali do siatki z dużą częstotliwością

W rundzie jesiennej 26-latek z GKS Katowice spędził na murawie 1581 minut i w tym czasie uzbierał 14 goli. To oznacza, że lokował piłkę w siatce raz na 113 minut.

2. miejsce zajmuje Janusz Surdykowski. Napastnik Drutex-Bytovii Bytów ma na koncie 11 trafień, co przy 1617 minutach daje mu średnią 147.

Pozycje wspomnianej dwójki nie są niczym zaskakującym, bo obaj są czołowymi snajperami rozgrywek. Zaskoczenie budzi natomiast wynik Wołodymyra Kowala. Ukrainiec ze Stomilu Olsztyn rozegrał 924 minuty i choć zdobył tylko sześć bramek, to legitymuje się niezłą średnią 154. Jest pod tym względem lepszy choćby od Emila Drozdowicza (Termalica Bruk-Bet Nieciecza) czy Tomasza Mikołajczaka (Chojniczanka Chojnice), którzy uzyskali więcej bramek, jednak potrzebowali na to również więcej czasu. [ad=rectangle] Większość zawodników z czołówki klasyfikacji strzelców miała pewne miejsce w składzie swoich drużyn. Bliski absolutnego rekordu był Krzysztof Janus. Piłkarzowi Wisły Płock zabrakło zaledwie jednej minuty, by rozegrać całą rundę w pełnym wymiarze.

W zestawieniu uwzględniliśmy graczy, którzy jesienią zdobyli co najmniej sześć bramek.