Michał Probierz: To dziesiąta kontrowersja przeciwko nam w tym sezonie

Jagiellonia zremisowała w Gdańsku. Po spotkaniu Michał Probierz żałował, że drużyna z Białegostoku nie wywiozła z wyjazdu trzech punktów. Odniósł się on też do zmiany trenera w zespole jego rywala.

Jagiellonia Białystok nie rozpoczęła najlepiej meczu. Później jednak goście najpierw doprowadzili do remisu, a później walczyli o kolejne gole. - Powinniśmy wygrać to spotkanie. Graliśmy na wyjeździe, a stworzyliśmy sobie bardzo dużo sytuacji. Byliśmy groźni dla Lechii. Niestety brakowało skuteczności. Musieliśmy pozmieniać blok obrony, a w Lechii bardzo fajnie bronił Mateusz Bąk - ocenił Michał Probierz.
[ad=rectangle]

Szkoleniowiec klubu z Podlasia żałował, że nie uznano bramki Jonatana Strausa. - To był prawidłowy gol. To już dziesiąta kontrowersja przeciwko nam. Tych sytuacji jest byt wiele. Bierzemy punkt i zrobimy w kolejnych meczach wszystko, by być w czołówce. Zimą na pewno się wzmocnimy i będzie jeszcze lepiej - dodał.

Jeszcze niedawno trener Jagiellonii prowadził biało-zielonych. W ostatnim czasie doszło do kolejnej zmiany na ławce Lechii. - W mojej ocenie zmienianie trenerów nie jest pozytywne. Ktoś zatrudniający człowieka, powinien dać mu zaufanie. Przykładem jest Ryszard Tarasiewicz, który straciłby pracę, gdyby ktoś nie był cierpliwy. Osoby zatrudniające trenera muszą wiedzieć na kogo się decydują i co jest standardem u danego szkoleniowca - zakończył Probierz.

Źródło artykułu: