Maciej Gajos chce zepsuć debiut byłemu trenerowi. "Po meczu będę trzymał za niego kciuki"

W niedzielę Jerzy Brzęczek zadebiutuje jako trener Lechii Gdańsk. Rywalem jego drużyny będzie Jagiellonia Białystok, której jednym z najlepszych piłkarzy jest były podopieczny Brzęczka - Maciej Gajos.

Zanim Maciej Gajos trafił do Jagiellonii Białystok, to przez dwa i pół sezonu trenował pod okiem Jerzego Brzęczka w Rakowie Częstochowa. To właśnie u byłego kapitana reprezentacji Polski Gajos rozwinął skrzydła i w tym okresie był jednym z najlepszych strzelców czerwono-niebieskich. Po ponad dwóch latach zawodnik Jagiellonii będzie miał szansę wystąpić przeciwko swojemu byłemu trenerowi.
[ad=rectangle]
Niedzielny mecz pomiędzy Lechią Gdańsk i Jagiellonią Białystok dla Brzęczka będzie debiutem w roli trenera nie tylko w Lechii, ale również i w T-Mobile Ekstraklasie. Maciej Gajos nie ukrywa, że jego drużyna będzie chciała zepsuć Jerzemu Brzęczkowi debiut w nowej funkcji. - Odkąd pracowałem z trenerem minęło już ponad dwa i pół roku. Życzę trenerowi, jak najlepiej, ale my do Gdańska też jedziemy wykonać swoją pracę. Niestety, ale mam nadzieję, że dobrze się zaprezentujemy i popsujemy trenerowi debiut. Nawet nie myślę o tym, że moglibyśmy nie wygrać. Później będę już trzymał kciuki za trenera, gdyż życzę mu jak najlepiej - powiedział Gajos na łamach oficjalnej strony Jagiellonii.

Ze względu na zmianę trenera w Lechii Gdańsk, zespół z Białegostoku nie do końca wie czego może się spodziewać po rywalach. Z pewnością nowy szkoleniowiec będzie chciał, by prowadzona przez niego drużyna grała w lepszym stylu niż dotychczas. Wszak gdańszczanie mieli walczyć o awans do europejskich pucharów, a na półmetku fazy zasadniczej zajmują dwunaste miejsce. - Trudno powiedzieć w jakim składzie personalnym wyjdzie Lechia, co pozmienia trener Brzęczek, dlatego trudno jest cokolwiek przewidzieć - ocenił Gajos, który jest jednym z najlepszych strzelców Jagiellonii. W 14 meczach zdobył dla swojego klubu cztery bramki.

Źródło artykułu: