Czwartek w Premiership: przygotowania do meczu Chelsea - Arsenal, najgorsze 6 miesięcy Drogby

- Musimy wygrać, jeśli chcemy walczyć o mistrzostwo Anglii - zapowiada Cesc Fabregas, pomocnik Arsenalu, przed meczem z Chelsea. Tymczasem napastnik The Blues Didier Drogba przyznał, że minione 6 miesięcy było jego najgorszym okresem w karierze. Natomiast do treningów z resztą drużyny Manchesteru United wrócił już Dimitar Berbatov. Z kolei z Hull City trenuje Craig Fagan, który także był ostatnio kontuzjowany.

Cesc Fabregas: Musimy pokonać Chelsea

W najbliższej kolejce Premiership dojdzie do prawdziwego hitu. O ligowe punkty powalczą dwa londyńskie zespoły: Arsenal i Chelsea. Cesc Fabregas uważa, że jeśli Kanonierzy chcą zdobyć mistrzostwo Anglii, to muszą wygrać ten mecz.

- Jeśli chcemy wrócić do walki o mistrzostwo, to musimy wygrać. Możemy odrobić kilkupunktową stratę. Inne drużyny czekają ciężkie mecze. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało. Chelsea gra bardzo dobrze. Kilka razy oglądałem ich w akcji i grali bardzo kombinacyjnie. Mam dla nich szacunek. Nigdy jednak Arsenal nie jedzie po jeden punkt. Zawsze dążymy do zwycięstwa - tak jak Chelsea - powiedział Cesc Fabregas.

Berbatov wrócił do treningów

W czwartek do treningów z resztą zespołu wrócił Dimitar Berbatov. Oznacza to, że będzie prawdopodobnie gotowy do niedzielnych derbów Manchesteru. Bułgar opuścił dwa ostatnie mecze Manchesteru United z powodu kontuzji.

Doznał jej w spotkaniu reprezentacji Bułgarii w minioną środę, ale sztab medyczny Czerwonych Diabłów spokojnie podchodzi do niedzielnego występu Berbatova z Man City.

W tym meczu na pewno zagra Edwin Van der Sar, który nie wystąpił we wtorkowym pojedynku Ligi Mistrzów z Villarreal. Dostał wolne od Sir Alexa Fergusona i między słupkami stanął Tomasz Kuszczak.

Didier Drogba: To było 6 najgorszych miesięcy

Didier Drogba powiedział w wywiadzie dla Sky Sports News, że minione sześć miesięcy były dla niego najgorszymi w jego piłkarskiej karierze. W tym czasie reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej leczył kontuzję.

Gdy już wrócił, doznał kolejnej. Po kolejnej przerwie zagrał w spotkaniu z Burnley, strzelił bramkę, ale został ukarany przez FA 3-meczowym zawieszeniem za rzuceniem w stronę kibiców monety. Dodatkowo w maju został wyrzucony z boiska w finale Ligi Mistrzów, a Chelsea przegrała z Manchesterem United.

- To były bardzo trudne sześć miesięcy. W ostatnich tygodniach powiedziano wiele złych rzeczy na mój temat. Nie chcę o tym rozmawiać. Wiem, że rzucenie monetą było złą rzeczą - powiedział Didier Drogba.

Poważna kontuzja Huttona

Przez najbliższe pięć miesięcy nie będzie mógł grać w piłkę Alan Hutton. Obrońca Tottenhamu Hotspur musi przejść operację kostki i rehabilitacja potrwa kilka miesięcy. Powinien jednak pojawić się jeszcze w tym sezonie na murawie.

Uraz stopy dokuczał Huttonowi już od dłuższego czasu, ale wcześniej udało się obejść bez operacji. Teraz okazało się to niemożliwe. Dodatkowo Szkot opuścił początek bieżącego sezonu i na murawie zameldował się pierwszy raz dopiero w połowie października.

Helguson zmienił klub

Ebi Smolarek ma jednego konkurenta mniej do gry w ataku Boltonu Wanderers. Do Qunnes Park Rangers został bowiem wypożyczony Heidar Helguson. Ma na Loftus Road spędzić czas do pierwszego stycznia.

- To dobra sposobność dla mnie, że będę mógł grać w pierwszym zespole. Potrzebuję takich występów i mam nadzieję, iż dostanę je w QPR. Przyszedłem tutaj strzelać bramki - powiedział Helguson, który bardzo rzadko pojawiał się w składzie Boltonu.

Zaki raczej nie zagra

Wigan Athletic będzie musiało sobie radzić w trzecim kolejnym meczu bez swojego czołowego snajpera Amra Zakiego. Reprezentant Egiptu zmaga się z urazem łydki i Steve Bruce będzie musiał wybierać na spotkanie z West Bromiwch Albion spośród innych piłkarzy.

- Chcielibyśmy, żeby Zaki zagrał, ale raczej nie będzie miało to miejsca podczas tego weekendu. Już wcześniej grał z kontuzją, a teraz czekają nas ciężkie mecze - powiedział Steve Bruce, menedżer Wigan.

Kontuzje Kistona i Shawcrossa nie takie groźne

Dave Kitson oraz Ryan Shawcross przeszli dokładne badania i wykazały one, że ich kontuzje nie są takie groźne, jak na początku wydawało się. Tony Pulis, menedżer Stoke City, może zatem odetchnąć, bowiem obaj często pojawiają się w podstawowym składzie The Potters.

Na pewno Kitson i Shawcross nie zagrają podczas tego weekendu przeciwko Hull City, ale już na następny mecz mogą być gotowi.

W Boro nie będzie gwiazd

Dyrektor wykonawczy Middlesbrough Keith Lamb przyznał, że klub nie planuje pozyskać piłkarzy z głośnymi nazwiskami. Wygląda więc na to, że Alfonso Alves przez kolejny czas będzie najdroższym zawodnikiem Boro [kosztował 12 milionów funtów - przyp.red.].

Jeszcze w latach 90. Middlesbrough mogło pochwalić się takimi piłkarzami jak: Juninho, Ravanelli, Emerson, Merson czy Bryan Robson - grający menedżer. Teraz takich wielkich gwiazd nie będzie - tak twierdzi Keith Lamb.

Megson potrzebuje wzmocnień

Menedżer Boltonu Wanderers Gary Megson zapowiedział, że potrzebuje w zimowym okienku dokonać kilku transferów. Kłusaki po ostatnim zwycięstwie oddaliły się od strefy spadkowej, lecz Megson przyznaje, że potrzebuje nowych piłkarzy.

- Wiemy już jakich piłkarzy chcemy ściągnąć, lecz to nie będzie takie proste. Na początku sezonu straciliśmy trzech bardzo ważnych zawodników i to w jednym czasie. Teraz nie możemy sobie na to pozwolić - powiedział Megson.

Fagan wrócił do treningów

Zawodnik Hull City Craig Fagan wrócił już do treningów. We wrześniu złamał on nogę w wygranym meczu z Newcastle United i od tamtej pory nie brał udziału w zajęciach z resztą drużyny. We wspomnianym spotkaniu bardzo ostro potraktował go Danny Guthrie, pomocnik Srok.

Teraz powoli będzie wracał do normalnej dyspozycji, lecz według lekarzy, będzie gotowy do gry za około miesiąc.

Komentarze (0)