Cracovia sięgnęła po zwycięstwo, choć musiała sobie radzić bez Miroslava Covilo, Mateusza Cetnarskiego, Adama Marciniaka i Dawida Nowaka. Z drugiej strony bydgoszczanie przyjechali do Krakowa bez Michała Masłowskiego, który po powrocie do zdrowia w ostatnich dwóch meczach znajdował się w wyjściowym składzie niebiesko-czarnych.
Spotkanie jeszcze się dobrze nie zaczęło, a Krzysztof Pilarz po raz uratował Cracovię przed stratą bramki. W 5. minucie w stuprocentowej sytuacji znalazł się Wahan Geworgian i choć uderzył - wydawałoby się - poza zasięgiem bramkarza Pasów, ten zdołał odbić piłkę.
[ad=rectangle]
W odpowiedzi Marcin Budziński świetnym prostopadłym podaniem uruchomił Przemysława Kitę, który dynamicznie zabrał się z piłką w pole karne Zawiszy, ale z 13 metrów uderzył w boczną siatkę. 21-latek po raz pierwszy w tym sezonie znalazł się w wyjściowym składzie na mecz ligowy i napsuł sporo krwi bydgoszczanom.
W 22. minucie znów skórę Pasom uratował Pilarz, w nieprawdopodobny sposób broniąc uderzenie Wagnera z 12 metrów. Kilkadziesiąt sekund później Kita zagrał "w uliczkę" do Boubacara Dialiby, ale Senegalczyka w ostatniej chwili przez Andrzejem Witanem zatrzymał Sebastian Ziajka.
Na osiem minut przed końcem pierwszej połowy na wysokości zadania znów stanął Pilarz, gdy po płaskim dośrodkowaniu Piotra Petasza Luis Carlos doszedł do pozycji strzeleckiej, ale dobrze ustawiony Pilarz złapał piłkę.
Tuż po zmianie stron Zawisza zamknął Cracovię na jej połowie, ale Pilarz w opałach był tylko raz, gdy w 55. minucie Wagner huknął na jego bramkę z 18 metrów, ale golkiper Pasów sparował piłkę na rzut rożny, po którym... prowadzenie objęli gospodarze. Krakowianie za sprawą Budzińskiego wyprowadzili zabójczą kontrę, w końcowej fazie której "Budzik" zagrał w pole karne do Denissa Rakelsa, a ten pokonał Witana płaskim strzałem.
Zawisza rzucił się do odrabiania strat i mógł szybko doprowadzić do wyrównania, ale po centrze Wagnera z prawego skrzydła Kamil Drygas z siedmiu metrów uderzył nad bramką Cracovii. Po chwili kolejnym świetnym passem popisał sie Budziński, ale tym razem Rakels przegrał pojedynek sam na sam z Witanem.
W ostatnich 20 minutach inicjatywa należała do gości i nawet jeśli potrafili rozgrywać piłkę w polu karnym gospodarzy, to Pilarz w poważnych opałach już nie był. Zwycięstwo Pasów powinno być za to okazalsze, ale w 87. minucie z asysty Bartosza Kapustkę "okradł" Dialiba, z bliska uderzając obok bramki.
Trwa zwycięska seria Cracovii przed własną publicznością. Wcześniej Pasy pokonały przy Kałuży 1 Górnika Łęczna (2:1), Wisłę Kraków (1:0) i Ruch Chorzów (1:0). Z kolei Zawisza z szóstego wyjazdu w tym sezonie wróci do Bydgoszczy na tarczy. Niebiesko-czarni są jedynym zespołem, który w tym sezonie nie zdobył na wyjeździe jeszcze ani jednego "oczka".
Cracovia - Zawisza Bydgoszcz 1:0 (0:0)
1:0 - Rakels 56'
Składy:
Cracovia: Krzysztof Pilarz - Bartosz Rymaniak, Mateusz Żytko, Paweł Jaroszyński (72' Krzysztof Nykiel) - Luiz Santos Deleu, Sławomir Szeliga (80' Bartosz Kapustka), Damian Dąbrowski, Marcin Budziński, Boubacar Dialiba - Przemysław Kita (90+2' Dariusz Zjawiński), Deniss Rakels.
Zawisza: Andrzej Witan - Sebastian Ziajka, Andre Micael, Paweł Strąk, Piotr Petasz (86' Alvarinho) - Kamil Drygas, Herold Goulon (80' Jakub Łukowski) - Luis Carlos, Jakub Wójcicki, Wagner - Wahan Geworgian (73' Jorge Kadu)
Żółte kartki: Żytko, Budziński, Rakels (Cracovia) oraz Micael, Wagner (Zawisza).
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).
Widzów: 5234.
[event_poll=28310]
Tak samo będę płakał za Zawiszą Bydgoszcz który już raczej nie zaistnieje jeśli odejdzie Osuch, ale z kibolOstatnio pisałeś, że to kiboli wina iż wprowadzono karty kibica - i miałeś rację - pierwszy raz się z Tobą zgadzam!
Buziaki Czytaj całość
Bydgoszczy, a popiera gościa który szkodzi miastu i chce upadku zasłużonego klubu jaki jest niewątpliwie Polonia Bydgoszcz. To je Czytaj całość
Gdyby nie bramkarz Pasów czyli Krzysztof Pilarz (pełen szacun dla niego za jego parady) to Za Czytaj całość