Bundesliga: Zróżnicowane oceny Łukasza Piszczka, Polak miał zwycięstwo "na nodze"

Część niemieckich mediów bardzo wysoko oceniła występ Łukasza Piszczek w pojedynku z VfB Stuttgart. Nie wszystkim redaktorom zza naszej zachodniej granicy postawa 29-latka przypadła jednak do gustu.

Borussia Dortmund zremisowała środowe spotkanie 5. kolejki Bundesligi 2:2, a Łukasz Piszczek zaliczył asystę przy bramce Pierre-Emericka Aubameyanga. W doliczonym czasie gry Polak mógł wprawić w euforię kibiców na Signal Iduna Park, jednak jego uderzenie zostało wybite z linii bramkowej.

"Rywale rzadko zmuszali go do wysiłku w defensywie. Stuttgart próbował akcji ofensywnych przede wszystkim środkiem boiska. Piszczek prowadził grę świetnymi dalekimi zagraniami i precyzyjnymi podaniami. Wypracował kontaktowego gola, idealnie obsługując Aubameyanga. W doliczonym czasie miał zwycięstwo "na nodze", jednak Ruediger wybił jego uderzenie z linii, czym wyręczył Ulreicha" - napisał Sportal, który uznał Piszczka za najlepszego spośród podopiecznych Juergena Kloppa. 29-latek otrzymał notę "1,5", a kolejni wyróżnieni gracze - Roman Weidenfeller, Shinji Kagawa i Aubameyang - dostali po "2,5".
[ad=rectangle]
Pozostałe redakcje przyznały prawemu defensorowi mniej korzystne noty. W uzasadnieniach zwrócono uwagę, że Piszczek miał sporo przestrzeni na swojej flance, a mimo to dość rzadko podłączał się do akcji ofensywnych. Wskazano także, iż w sytuacji z końcówki rywalizacji mógł oddać bardziej precyzyjny strzał i pokonać Svena Ulreicha.

Bardzo słabe recenzje zebrał Marcel Schmelzer, choć to po jego dośrodkowaniu Ciro Immobile doprowadził do wyrównania. Znacznie poniżej oczekiwań zagrali również Neven Subotić oraz Milos Jojić.

Oceny kolejno od Bildu, Sportalu, DerWesten, RuhrNachrichten i RevierSport ("1" - najwyższa, "6" - najgorsza):

Łukasz Piszczek - "4", "1,5", "2,5", "3,5", "4"

Komentarze (1)
avatar
Arcadius
25.09.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Piszczek zagrał bardzo dobry mecz. A obwinianie go o to że nie strzelił tego gola w końcówce to gruba przesada. Przecież to nie napastnik ( mimo że ma doświadczenie z tej pozycji ), zrobił co m Czytaj całość