Kluby pierwszej ligi planowały, że część budżetu uzupełni przychód z transmisji spotkań ligowych. Jednak kwota jaką przekazała Telewizja Polska było najzwyczajniej w świecie mówiąc śmieszna. Kluby zaczęły jednak walczyć o wyższe kwoty za prawa do transmisji meczów. Dla szkoleniowca Warty Poznań, Bogusława Baniaka jak na razie nie wiele wyszło z obietnic. - Myśmy w ubiegłym sezonie ostro walczyli o utrzymanie w lidze, ponieważ były zapewnienia, że w końcu ta liga będzie miała sponsora, że jakaś stacja zainteresuje się puszczeniem meczów ligowych. Tak nam obiecywano. Na dzień dzisiejszy nic z tego nie wyszło - powiedział trener Warty.
Rozgrywki ligowe są dosyć drogie. Ogromne wydatki klubu ponoszą na poczet wyjazdów, obozów, czy organizacji spotkań o ligowe punkty. Takie same wydatki ponoszą również kluby z ekstraklasy. - Ta ligą powinien zainteresować się jakiś sponsor ligi. Pierwsza liga kosztuje tyle samo co ekstraklasa. Piłkarze są tylko trochę drożsi i lepsi. Generalnie cały koszt to wyjazdy, obozy. My musimy znaleźć pieniądze na podstawowe rzeczy. Proszę popatrzeć jakie my mamy wyjazdy, ile kilometrów musimy pokonywać. Przecież to trzeba wszystko opłacić. Nikt nas za darmo nie zawiezie, nie przenocuje, nie da jeść. Z PZPN-u nie dostajemy nic - dodał Baniak.
Sprawa sponsora ligi jest niezwykle ważna. Kluby z roku na rok mają coraz mniej pieniędzy. Niektóre powoli chylą się ku upadkowi. Ogromne nakłady finansowe jakie kluby wykładają na wyjazdy władze związkowe powinny starać się w jakimś stopniu zrekompensować klubom. Dla tych bogatszych taki zastrzyk finansowy również wiele by pomógł.
