Bundesliga: Schalke pokonane, udany start Hoffenheim, dwa gole Juliana Schiebera

Piłkarze Schalke 04 nie sprostali Hannoverowi 96 w pierwszej kolejce nowego sezonu Bundesligi. Od remisu rozgrywki rozpoczął beniaminek z Kolonii, grający w wyjściowym składzie z Adamem Matuszczykiem.

Zespół Jensa Kellera po sensacyjnym odpadnięciu z Pucharu Niemiec (1:2 z III-ligowym Dynamem Drezno) liczył na punkty na AWD-Arena. Po pierwszej bezbarwnej połowie Koenigsblauen przeprowadzili świetną akcję, którą bezbłędnie wykończyli Eric-Maxim Choupo-Moting i Klaas-Jan Huntelaar.

Schalke wyszło na prowadzenie, ale ostatecznie nie zdobyło ani jednego "oczka'! W 67. minucie z podania Leonardo Bittencourta skorzystał bowiem Edgar Prib, a kilka chwil później ładnym strzałem sprzed pola karnego popisał się Joselu. Hiszpan powinien ustrzelić dublet, jednak jego "główkę" w końcówce meczu szczęśliwie obronił Ralf Faehrmann. Artur Sobiech pojawił się na placu gry dopiero w 89. minucie.

Pojedynek na RheinEnergieStadion w Kolonii nie dostarczył zbyt wielu emocji. Przed przerwą wyraźnie dominowali hamburczycy, ale solidna defensywa beniaminka nie pozwoliła im wyjść na prowadzenie. Klarownych sytuacji strzeleckich było jak na lekarstwo i drużyny podzieliły się punktami.
[ad=rectangle]
Adam Matuszczyk wystąpił w pełnym wymiarze czasowym, natomiast Paweł Olkowski w 80. minucie zajął miejsce Marcela Risse. Dla bocznego obrońcy był to debiut w meczu Bundesligi. Dodajmy, że z powodu kontuzji zabrakło Sławomira Peszki.

Na miarę oczekiwań zagrali podopieczni Markusa Gisdola. Stabilne i bezbłędne w defensywie Hoffenheim wypunktowało Augsburg po strzałach Adama Szalaia oraz Tarika Elyounoussiego. Wieśniaki zwyciężyły w pełni zasłużenie, a Eugen Polanski zagrał od pierwszego do ostatniego gwizdka i został ukarany żółtą kartką.

Udany debiut Thomasa Schaafa w meczu ligowym Eintrachtu. Orły pokonały Freiburg dzięki bramce nowego nabytku Harisa Seferovicia po kwadransie gry. Przyjezdni mieli kilka okazji, by wyrównać, lecz nie zaimponowali skutecznością.

Podział punktów w stolicy - Hertha roztrwoniła dwubramkowe prowadzenie, które dał jej Julian Schieber. Pozyskany z Borussii Dortmund napastnik udanie wprowadził się do nowego sezonu, ale jego wysiłek zniweczyła słaba postawa defensorów. Rezultat ustalił po podaniu Eljero Elii Argentyńczyk Franco Di Santo. Ludovic Obraniak pojedynek zobaczył z ławki, a dla Martina Kobylańskiego zabrakło miejsce wśród rezerwowych.

Wyniki sobotnich spotkań 1. kolejki Bundesligi:

1899 Hoffenheim - FC Augsburg 2:0 (2:0)
1:0 - Szalai 33'
2:0 - Elyounoussi 35'

Hannover 96 - Schalke 04 Gelsenkirchen 2:1 (0:1)
0:1 - Huntelaar 47'
1:1 - Prib 67'
2:1 - Joselu 70'

1.FC Koeln - Hamburger SV 0:0

Hertha Berlin - Werder Brema 2:2 (1:0)
1:0 - Schieber 16'
2:0 - Schieber 47'
2:1 - Lukimya 53'
2:2 - Di Santo 55'

Eintracht Frankfurt - SC Freiburg 1:0 (1:0)
1:0 - Seferović 15'

Komentarze (3)
avatar
GreatDeath
23.08.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zawiodłem się na Wieśniakach, tylko 2 gole w meczu to najgorszy wynik od dłuższego czasu. Schieber miał chyba najlepszy dzień w dotychczasowej karierze :P 
avatar
KSF BVB
23.08.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Julian ty wariacie :D Hahaha, zaszalał chłopak xD 
avatar
EneMene
23.08.2014
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Schalke nie jest w formie, w tym sezonie może być im ciężko wywalczyć miejsce gwarantujące udział w LM. Schieber natomiast strzelając dwie bramki w pierwszym meczu dla Herthy w Bundeslidze strz Czytaj całość