Już w 10. minucie rywalizacji na Anfield Philippe Coutinho wyłożył piłkę Danielowi Sturridge'owi, a reprezentant Anglii nie dał szans Mitchellowi Langerakowi. Kilka chwil później było już 2:0 dla Liverpoolu - obrona Borussii zaspała, a Dejan Lovren bez trudu zamienił na gola dośrodkowanie Stevena Gerrarda z rzutu rożnego.
Po stracie dwóch bramek dortmundczycy zwarli szyki i zaczęli walczyć jak równy z równym z ekipą Brendana Rodgersa. Do czasu - w 49. minucie podania z lewego skrzydła nie zmarnował Coutinho, natomiast niespełna kwadrans później Sturridge "urwał się" Marcelowi Schmelzerowi i obsłużył dokładnym podaniem Jordana Hendersona, który ustalił wynik.
[ad=rectangle]
Łukasz Piszczek podobnie jak jego partnerzy z linii obrony radził sobie słabo i nie uniknął błędów. Juergen Klopp zdjął Polaka z boiska już w 58. minucie. Jakub Błaszczykowski tym razem nie znalazł się nawet w kadrze meczowej, co pokazuje, iż powrót "Kuby" do gry w pojedynku ze Śląskiem we Wrocławiu miał jedynie charakter symboliczny.
Borussia już 13 sierpnia zmierzy się z Bayernem Monachium o Superpuchar Niemiec. Chęć oszczędzenia sił przed spotkaniem o sporą stawkę może nieco usprawiedliwiać wysoką porażkę Niemców na Anfield. Liverpool w przyszłą niedzielę zainauguruje rozgrywki Premier League domową potyczką z Southampton FC.
Liverpool FC - Borussia Dortmund 4:0 (2:0)
1:0 - Sturridge 10'
2:0 - Lovren 14'
3:0 - Coutinho 49'
4:0 - Henderson 61'
Składy:
Liverpool:
Mignolet - Johnson (63' Enrique), Skrtel, Lovren, Manquillo (85' Kelly) - Gerrard, Henderson (80' Allen), Sterling - Can (46' Leiva), Sturridge (76' Lambert), Coutinho (73' Ibe).
Borussia:
Langerak - Piszczek (58' Grosskreutz), Sokratis (81' Knystock), Ginter, Schmelzer (81' Sarr) - Kehl (46' Hofmann), Kirch (46' Bender) - Jojić (77' Amini), Mchitarjan (65' Ji), Aubameyang (71' Bandowski) - Ramos (46' Immobile).