Cristiano Ronaldo szykuje się na Superpuchar, Iker Casillas wyjdzie w podstawowym składzie

Najlepszy gracz globu nie zagra w towarzyskim spotkaniu z Manchesterem United. Portugalczyk wciąż trenuje w odosobnieniu i jest szykowany na mecz o Superpuchar Europy.

Niedawno pojawiła się informacja, że Cristiano Ronaldo może wyjść na kontrolną konfrontację z Manchesterem United. Portugalczyk po ciężkim sezonie wciąż jednak nie jest w stu procentach gotowy na kolejne mecze.

- Ronaldo pracuje indywidualnie. Z Manchesterem nie zagra, ponieważ jeszcze nie trenował z zespołem. To nastąpi po naszym powrocie do Madrytu, kiedy będziemy szykować się na Superpuchar Europy. Plan był taki, aby dać mu długą przerwę. 26 lipca rozpoczął indywidualne treningi i idzie mu bardzo dobrze - wyjawił Carlo Ancelotti.

[ad=rectangle]
Włoch uchylił rąbka tajemnicy odnośnie obsady bramki w spotkaniu o pierwsze trofeum z Sevillą FC, które odbędzie się 12 sierpnia w Cardiff: - Z Manchesterem w pierwszym składzie wyjdzie Casillas i tak będzie również przeciwko Sevilli. Jednocześnie Włoch nie potwierdził odejścia Diego Lopeza, który według hiszpańskich mediów, do poniedziałku ma sobie znaleźć nowy klub. - Pracuje jak zawsze. Jest profesjonalistą. Dziś rozmawiałem z klubem i nie ma żadnych nowych odejść. Diego jest graczem Realu - zapewnił szkoleniowiec Real Madryt.

Trener w podobnym tonie wypowiedział się na temat Angela di Marii, który jest łączony z przeprowadzką do Paris Saint-Germain: - Jest wciąż na wakacjach, nie mam żadnych informacji. Wraca do Madrytu 5 sierpnia.

Przeciwko Manchesterowi United (sobota godz. 22:06 polskiego czasu) ma wybiec następująca jedenastka: Casillas - Arbeloa, Pepe, Sergio Ramos, Nacho - Illarramendi, Xabi Alonso, Modrić - Carvajal, Isco, Bale.

Dość niespodziewanie z przodu ma się pojawić Daniel Carvajal, który będzie odgrywać rolę prawego skrzydłowego (z tyłu zostanie jego konkurent, Alvaro Arbeloa). Dodatkowo ponownie jako fałszywa "dziewiątka" ma wystąpić Isco.

Komentarze (2)
avatar
RvP
2.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cr7 bał się porażki :)