Zagrożony występ Dusana Kuciaka z Celtikiem Glasgow

Wbrew zapowiedziom trenera Henninga Berga i samego Dusana Kuciaka występ bramkarza Legii Warszawa w pierwszym meczu III rundy el. Ligi Mistrzów z Celtikiem Glasgow stoi pod dużym znakiem zapytania.

Słowak z powodu starego urazu nie dokończył już swojego występu w sobotnim spotkaniu 2. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Cracovią (3:1). Choć trener Henning Berg zapewniał po końcowym gwizdku, że kontuzja Dusana Kuciaka nie jest zbyt poważna, a sam golkiper stwierdził po wyjściu z szatni, że jest zdrowy, jego występ w arcyważnym pierwszym meczu III rundy eliminacji Ligi Mistrzów z Celtikiem Glasgow stoi pod dużym znakiem zapytania.
[ad=rectangle]

Decyzja o tym, czy 29-latek stanie w środę w bramce Wojskowych, zostanie podjęta dopiero po wtorkowym treningu, który odbędzie się w porze środowego meczu, czyli późnym wieczorem.

Absencja Kuciaka to olbrzymia strata dla Legii. Jego zmiennikiem jest bowiem 23-letni Konrad Jałocha, który ma na koncie zaledwie dwa występy w T-Mobile Ekstraklasie, a jego doświadczenie w seniorskiej piłce uzupełnia 11 występów w I lidze i 11 występów w II lidze w barwach Chojniczanki Chojnice.

Kuciak tymczasem to czołowy bramkarz T-Mobile Ekstraklasy. W minionym sezonie w naszym bramkarskim rankingu dał się wyprzedzić tylko Richardowi Zajacowi - interweniował na linii ze skutecznością 79,52 proc. Z kolei głosami ligowców został wybrany najlepszym bramkarzem sezonu w plebiscycie Ekstraklasy SA.

W spotkaniu z Celtikiem trener Berg na pewno nie będzie mógł skorzystać z przechodzących rehabilitację po urazach Ronana, Guilherme, Mateusza Szwocha i Henrika Ojamy. Z kolei Bartosz Bereszyński musi jeszcze odcierpieć karę za czerwoną kartkę ze spotkania minionej edycji Ligi Europejskiej, ale w rewanżu w Szkocji już będzie mógł wystąpić.

Niepewny jest natomiast udział w środowym meczu Orlando Sa, który w pierwszym pojedynku z St. Patrick's doznał urazu pachwiny. Portugalczyk przeszedł u słynnej znachorki Marijany Kovacević terapię polegającą na okładaniu kontuzjowanego miejsca wyciągiem z łożyska klaczy. W maju dzięki tym zabiegom w ekspresowym tempie do zdrowia przed finałem Ligi Mistrzów wrócił Diego Costa, a jesienią 2013 roku z tych niekonwencjonalnych metod korzystał też m.in. Marko Jovanović z Wisły Kraków.

Źródło artykułu: