Ruch szykuje ofensywę transferową

Jak donosi Przegląd Sportowy, działacze chorzowskiego Ruchu szykują prawdziwą ofensywę transferową. Do górnośląskiego klubu może trafić kilku bardzo ciekawych zawodników. Priorytetem jest sprowadzenie... Marcina Baszczyńskiego z Wisły Kraków.

Zimowe zakupy w Chorzowie są całkiem prawdopodobnie, tym bardziej, że już w październiku trener Bogusław Pietrzak przyznał w rozmowie z serwisem SportoweFakty.pl, iż skauci Niebieskich nie próżnują. - W każdym tygodniu prowadzimy co najmniej trzy obserwacje. Obecnie interesujemy się sześcioma zawodnikami i na bieżąco podglądamy ich występy. Jeśli się uda, chciałbym wzmocnić zespół na każdej pozycji. Jeszcze za wcześnie jednak na podawanie nazwisk - mówił wówczas.

Przegląd Sportowy poznał jednak owe nazwiska i wiadomo już, że w orbicie zainteresowań Ruchu znajduje się m. in. trzech zawodników Zagłębia Sosnowiec: Adrian Marek, Wojciech Białek i Rafał Pietrzak. Ten pierwszy pokazał się z dobrej strony jeszcze gdy klub z Zagłębia Dąbrowskiego występował na boiskach ekstraklasy.

Prawdziwym hitem mogłoby być sprowadzenie do Chorzowa Marcina Baszczyńskiego. Działacze Ruchu marzą, że doświadczony obrońca powróci do klubu, w którym niegdyś występował. W tym przypadku szanse na sfinalizowanie transferu są jednak bardzo małe, gdyż "Baszczu" już zapowiedział, że przedłuży umowę z Wisłą Kraków albo wyjedzie do klubu zagranicznego.

Niebawem przekonamy się, kogo uda się pozyskać włodarzom Niebieskich. Zapowiedzi chorzowskiego klubu nie warto jednak traktować z przymrużeniem oka, wszak latem na Cichą trafili m. in. Maciej Scherfchen i Marcin Zając.

Źródło artykułu: