Pod koniec roku Leo Beenhakker zabierze ze sobą na tygodniowe zgrupowanie do Turcji zawodników z polskiej ligi. Trener ma pełen komfort, bowiem polskie kluby zobowiązały się zwalniać piłkarzy na kadrę aż do 6 grudnia, co jest wynikiem wydłużonej rundy jesiennej.
Na najbliższe spotkanie towarzyskie Leo powoła prawdopodobnie piłkarzy już sprawdzonych w reprezentacji. Na razie jednak Holender nie ujawnił listy powołanych, bo wyznaje zasadę, że to wybrańcy powinni dowiedzieć się jako pierwsi. Nieoficjalnie wiadomo, że powołania nie otrzyma Maciej Iwański, który "wskoczy" do kadry dopiero w przypadku kontuzji któregoś ze środkowych pomocników.