Wtorek w Serie A: Nesta może przejść operację, Chievo zmieniło trenera

Alessandro Nesta najprawdopodobniej będzie zmuszony poddać się operacji, Ezequiel Lavezzi zapewnił, że nie ma najmniejszego zamiaru opuszczać SSC Napoli, Sinisa Mihajlović jest przekonany, że FC Bologna utrzyma się w lidze, a nowym trenerem Chievo został Domenico Di Carlo.

Nesta podda się operacji?

Wszystko wskazuje na to, że obrońca AC Milanu - Alessandro Nesta będzie musiał poddać się operacji. Zawodnik nadal ma problemy z kręgosłupem i trudno przewidzieć, kiedy ponownie pojawi się na piłkarskich boiskach.

Wydawało się, że rehabilitacja przebiega zgodnie z planem i piłkarz niebawem będzie do dyspozycji szkoleniowca Carlo Ancelottiego, ale w ostatnich dniach ból w plecach się nasilił i defensor nadal musi oglądać poczynania kolegów z boku.

W najbliższym czasie piłkarz uda się na rehabilitację na Florydę. Wszystko zostało już ustalone. Nesta otrzymał zgodę od trenera Carlo Ancelottiego i władz klubu. Jeżeli i te zabiegi nie pomogą, wówczas zawodnik raczej nie uniknie skomplikowanej operacji.

Lavezzi chce zostać w Napoli

Napastnik SSC Napoli - Ezequiel Lavezzi po zakończeniu sezonu nie zmieni otoczenia. Zawodnik, mimo licznych ofert z innych klubów, zamierza pozostać w zespole z Neapolu, który jest jedną z rewelacji tegorocznych rozgrywek włoskiej Serie A.

Menedżer Argentyńczyka - Gustavo Ghezzi uspokoił kibiców. - Lavezzi nie chce odchodzić. Jest przekonany, że powinien pozostać w Napoli - powiedział. - Ezequiel jest bardzo zadowolony z tego, że gra w Napoli. Żyje mu się tu dobrze i spokojnie. Podoba mu się zarówno klub, jak i samo miasto - dodał.

Lavezzi zamierza w tym sezonie pokazać się z jak najlepszej strony. - Tacy piłkarze jak Lavezzi chcą odgrywać ważną rolę w rozgrywkach. Dążą do perfekcji. Nikogo nie dziwi, że zainteresowanie Lavezzim wyraziło tyle klubów. Każdy widzi, jak on gra. Lavezzi jest jednak zdecydowany długo pozostać w tym klubie - zakończył.

Sinisa Mihajlović: Utrzymamy się

Serb Sinisa Mihajlović, który w poniedziałek objął stanowisko szkoleniowca FC Bologny, jest przekonany, że pomoże Rossoblu utrzymać się w szeregach Serie A. W chwili obecnej beniaminek znajduje się w strefie spadkowej.

- Drużyna się utrzyma. Mamy wszystko, czego potrzeba, by wyjść z tej sytuacji. Najpierw trzeba jednak przekonać do tego zawodników, bo wydają się być w dołku. Trzeba podnieść ich morale. Musimy porozmawiać ze sobą, a potem zaczniemy pracować na boisku - powiedział szkoleniowiec.

- Mam małe doświadczenie? To można powiedzieć o każdym, kto rozpoczyna nową pracę. Nawet Capello go kiedyś nie miał... Rozumiem nastawienie kibiców, ale jestem świadomy swoich możliwości i nie boję się wyzwań - dodał.

Di Carlo nowym trenerem Chievo

Po Citta di Palermo i FC Bolognie, na zmianę trenera zdecydował się także prezydent Chievo. Luca Campedelli, po skonsultowaniu się z dyrektorem sportowym - Giovannim Sartorim, zadecydował, że Beppe Iachini nie będzie już szkoleniowcem Gialloblu.

Prezes bardzo szybko znalazł następcę wspomnianego trenera i już zdążył zatrudnić Domenico Di Carlo, który w przeszłości prowadził Mantovę, a także FC Parmę. Wspomniany szkoleniowiec podpisał kontrakt po konferencji prasowej, która odbyła się we wtorek 4 listopada o godzinie 14:00.

Przypomnijmy, że w miniony weekend Chievo przegrało z Citta di Palermo aż 0:3, a w najbliższej kolejce zmierzy się u siebie z Juventusem Turyn. Póki co z sześcioma oczkami na koncie Gialloblu znajdują się w strefie spadkowej.

Źródło artykułu: