W zeszłym sezonie Betis Sewilla był jedną z rewelacji ligi. Los Verdiblancos z Damienem Perquisem w kadrze zajęli siódme miejsce i awansowali do Ligi Europejskiej. W tych rozgrywkach Andaluzyjczycy szli jak burza i dopiero w 1/8 finału zostali, po rzutach karnych, wyeliminowani przez lokalnego rywala - Sevillę. Znacznie inaczej było w Primera Division.
Na trzy kolejki przed końcem Betis jest pewny spadku do Liga Adelante. Jeszcze w sobotę podopieczni Gabriela Calderona mieli matematyczne szanse na pozostanie, co jednak zmieniło się po popołudniowej wygranej Getafe. Kilka godzin później na własnym boisku piłkarze Betisu, już w roli pewnego drugoligowca, musieli przyjąć Real Sociedad.
Walczący o puchary Baskowie ostatecznie skromnie wygrali za sprawą gola z rzutu karnego Carlosa Veli.
Tym samym Betis po trzech latach spędzonych w Primera Division powraca na II-ligowy front. Z klubem spada były reprezentant Polski - Perquis, który ma ważny kontrakt do czerwca 2015 roku. Środkowy defensor w tym sezonie wystąpił w 10. ligowych meczach (ogólnie ma 20. spotkań na tym poziomie rozgrywek).
W 35. dotychczasowych meczach Betis zanotował 5 wygranych, 7 remisów i 23 porażki. W ciągu sezonu klub prowadziło aż trzech trenerów - Pepe Mel, Juan Carlos Garrido oraz Calderon.
Betis Sewilla - Real Sociedad 0:1 (0:0)
0:1 - Vela (k.) 48'
na Instagramie 
na Facebooku 
