Kolejny trudny sprawdzian FC Barcelony - przed 34. kolejką Primera Division

Trwa najgorsza passa Dumy Katalonii od 11 lat. W weekend wcale nie będzie łatwo z jej przełamaniem. Na Camp Nou przyjeżdża bowiem czwarty zespół w tabeli.

Na początku 2003 roku FC Barcelona przegrała trzy kolejne spotkania. Kolejna taka seria nastąpiła dopiero w kluczowym momencie trwającego sezonu. Dumę Katalonii pokonały kolejno zespoły Atletico Madryt, Granady CF oraz Realu Madryt. W niedzielę z przełamaniem nie będzie łatwo - na Camp Nou przyjeżdża czwarte Athletic Bilbao, które liczy na awans do Ligi Mistrzów po 16. latach przerwy.

Baskowie w stolicy Katalonii liczą na będącego w świetnej formie Aritza Aduriza. Wysoki 33-letni Bask rozgrywa swój najlepszy sezon w karierze i ma na koncie już 15 bramek. Ze strzelecką formą "wystrzelił" ostatnio - w siedmiu poprzednich kolejkach z goli cieszył się aż 9-krotnie.

Dodatkowo kolejni piłkarze wypadają trenerowi Gerardo Martino. Z powodu kartek w niedzielę zabraknie Sergio Busquetsa, przez kontuzje na pewno nie zagrają Victor Valdes, Jordi Alba i Neymar, a nie w pełni sił jest trzech środkowych defensorów - Gerard Pique, Marc Bartra oraz Carles Puyol. Jeśli żaden z nich nie wykuruje się na mecz z Baskami, w linii obronnej możemy się spodziewać nawet graczy z rezerwowej ekipy! Również sytuacja w ofensywie nie wygląda obiecująco - w trzech ostatnich meczach Barca zdobyła tylko jednego gola i to za sprawą obrońcy Bartry.

Tylko czterech zwycięstw w ostatnich pięciu meczach do mistrzostwa potrzebuje Atletico Madryt. Najłatwiejsze zadanie czeka ich już w piątek - Los Colchoneros przyjmą Elche CF i liczą na ósme ligowe zwycięstwo z rzędu. Trener Diego Simeone ma do dyspozycji wszystkich piłkarzy oprócz Ardy Turana, który będzie zdrów dopiero na zbliżający się półfinał Ligi Mistrzów z Chelsea Londyn.

Według zapowiedzi, przeciwko beniaminkowi argentyński szkoleniowiec postawi na trzech napastników - Diego Costę, Davida Villę oraz Adriana Lopeza.

Na porażkę Athletic Bilbao liczy Sevilla FC, która z obecną formą również może liczyć na awans do pierwszej czwórki. Podopieczni Unaia Emery'ego w małych derbach Andaluzji przyjmą rozpromienioną wygraną nad Barcą Granadę. W wielkiej formie są najlepsi strzelcy Sevilli - Carlos Bacca i Kevin Gameiro, którzy razem z Ivanem Rakiticiem będą starali się przełamać passę bramkarza wyczyniającego cuda przeciwko Dumie Katalonii - Orestisa Karnezisa.

Na koniec kolejki zaplanowano starcie Malagi CF z Villarreal CF. Do obu zespołów powrócą już kluczowi gracze - Sergio Duda, a także Giovani dos Santos. Oczko za Yellow Submarines jest Real Sociedad, które przyjmie Espanyol Barcelona. Sobotni rywale niezbyt dobrze znoszą końcówkę sezonu i w pięciu poprzednich kolejkach zanotowali tylko po jednej wygranej.

Z powodu niedawnego finału Pucharu Króla i zbliżającej się konfrontacji w Lidze Mistrzów na początek maja został przełożony mecz Realu Madryt z Realem Valladolid.
Program 34. kolejki Primera Division:

Piątek, 18 kwietnia:

Atletico Madryt - Elche, godz. 20:30

Sobota, 19 kwietnia:

Osasuna Pampeluna - Valencia, godz. 16:00

Levante - Getafe, godz. 18:00

Real Sociedad - Espanyol Barcelona, godz. 20:00

Niedziela, 20 kwietnia:

Almeria - Celta Vigo, godz. 12:00

Rayo Vallecano - Betis Sewilla, godz. 17:00

Sevilla - Granada, godz. 19:00

FC Barcelona - Athletic Bilbao, godz. 21:00

Poniedziałek, 21 kwietnia:

Malaga - Villarreal, godz. 22:00

Komentarze (6)
avatar
AntyFarsa
18.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
oby Atletiko wygralo! na kolana przed klubami z Madrytu dzieciaki!!! 
avatar
Qauthros
18.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Będzie ciekawie, to na pewno. I oby Elche urwało punkty Atletico. 
avatar
eXpErT
18.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
AntyFarsa
18.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
6
Odpowiedz
Kto nie skacze, ten za farsa! Hej, hej hej !!! 
LexoN
18.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz