Sandecja Nowy Sącz rozpoczęła rundę wiosenną od pokonania GKS-u Katowice, potem zremisowała z Miedzią Legnica, przegrała z Górnikiem Łęczna i przywiozła punkt ze starcia z Arką Gdynia. W międzyczasie odpadła z Pucharu Polski, a w ćwierćfinałowym dwumeczu przegrała aż 0:7. Drużyny przyjezdne zazwyczaj nie mają łatwego zadania na stadionie im. Ojca Władysława Augustynka w Nowym Sączu. W tym sezonie poległy tu już obok ekipy z Katowic, PGE GKS Bełchatów, Dolcan Ząbki, czy Olimpia Grudziądz.
Energetyk ROW radzi sobie gorzej od sądeczan. Przegrał ze Stomilem Olsztyn, zremisował z GKS-em Tychy, uległ Wiśle Płock i podzielił się punktami z Flotą Świnoujście. Podopieczni Jana Furlepy są teraz na ostatnim miejscu w pierwszoligowej tabeli z dorobkiem 19 punktów. O 10 więcej ma ich najbliższy rywal, który plasuje się na dziesiątej pozycji.
Sandecja nie ma większych problemów kadrowych. Nie trenuje jedynie zmagający się od okresu przygotowawczego z kontuzją kolana Słowak Peter Petran. - Każdy z trenerów chciałby, żeby wszyscy zawodnicy byli zdrowi. Peter Petran był podstawowym graczem jesienią i to jest znacząca postać w kontekście poprzedniej rundy. Nie mogę też narzekać, bo mamy kadrę, która przygotowuje się do meczu. Zawodnicy pracują sumiennie, rzetelnie. Staramy się tak pracować, by kontuzji było jak najmniej - powiedział Ryszard Kuźma.
W zespole Energetyka nie zagrają kontuzjowani od dłuższego czasu Jarosław Wieczorek i Marcin Nowacki, ale też Daniel Feruga. W starciu z Flotą Świnoujście zobaczył czwarty żółty kartonik, za specyficzne celebrowanie gola strzelonego Flocie Świnoujście. Co istotne, jest to strzelec 10 bramek w tegorocznych rozgrywkach. - Też mogę powiedzieć, że to jeden z wielu piłkarzy. Feruga ani sam nie wygrywał spotkań, ani sam nie strzelał goli. Potrzebni byli mu koledzy. Jedna osoba w kontekście całej drużyny niewiele znaczy. My gramy z ROW-em, a nie z Danielem Ferugą - podkreślił trener Sandecji.
Biało-czarni będą faworytem tej potyczki, ale nie zamierzają zlekceważyć najbliższego rywala. - Może to śmiesznie zabrzmi, ale nie spodziewam się łatwiejszego meczu, od tego z Arką. Oni są w trudnej sytuacji i tym bardziej będą gryźć trawę, by strzelać bramki i zdobywać punkty. Trzeba się nastawić na ciężki mecz - powiedział bramkarz Marcin Cabaj.
Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!
Sandecja Nowy Sącz - Energetyk ROW Rybnik / sob. 05.04.2014 godz. 17.00
Przewidywane składy:
Sandecja: Cabaj - Makuch, Cicman, Bartków, Mójta - Bębenek, Nather, Szczepański, Grzeszczyk, Frańczak - Górski.
Energetyk ROW: Buček - Krotofil, Grolik, Jary, Szary, Staniczek, Muszalik, Sobczak, Kostecki, Bałuszyński, Cisse.
Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin)
Zamów relację z meczu Sandecja Nowy Sącz - Energetyk ROW Rybnik
Wyślij SMS o treści PILKA.ENERGETYK na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Sandecja Nowy Sącz - Energetyk ROW Rybnik
Wyślij SMS o treści PILKA.ENERGETYK na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT