Robert Warzycha był jednym z bohaterów Evertonu w pamiętnym pojedynku z Manchesterem United na Old Trafford 19 sierpnia 1992 roku. Skazywani na pożarcie piłkarze z Liverpoolu rozegrali jednak kapitalne zawody i rozbili Czerwone Diabły 3:0, a kluczową postacią gości był właśnie polski pomocnik.
Swój popis rozpoczął od asysty przy otwierającym wynik meczu trafieniu Petera Beardsleya, którego Warzycha obsłużył idealnym podaniem, a ten w sytuacji sam na sam z Peterem Schmeichelem posłał piłkę obok interweniującego bramkarza Man Utd.
Drugą bramkę Polak dołożył już osobiście. Po stracie piłki przez gospodarzy w polu karnym Evertonu goście wyszli wówczas z szybką kontrą, po której piłkę na prawym skrzydle otrzymał Warzycha i popędził w kierunku bramki Schmeichela. Tuż przed linią "16" dwukrotnie minął zwodem jednego z obrońców Man Utd i silnym strzałem z pola karnego pokonał duńskiego bramkarza.
Była to jedyna domowa i najwyższa w całym sezonie porażka drużyny Sir Alexa Fergusona w sezonie 1992/93, w którym ekipa z Manchesteru sięgnęła po 9. w historii klubu tytuł mistrza Anglii.
Asysta (0:39) i bramka Roberta Warzychy (nr 7) z Man Utd na Old Trafford (04:27):