Po porażkach 1:2, 0:3, 0:2 oraz 0:1 Kamil Glik ponownie poległ z Juventusem Turyn w stosunku 0:1. Torino FC w pojedynku z najsilniejszym włoskim zespołem zaprezentowało się nieźle, a o sukcesie Bianconerich zadecydował błysk Carlosa Teveza, który w 30. minucie oddał precyzyjny strzał sprzed pola karnego.
Portal Sky przyznał Glikowi notę "6,5" w skali 1-10, a naszego rodaka na "6" oceniły m.in. DataSport, TorinoToday i serieanews.com. W uzasadnieniach zwrócono uwagę na waleczność 26-latka, który stoczył wiele pojedynków indywidualnych z napastnikami Juventusu, nie pozwalając rozwinąć skrzydeł Fernando Llorente.
Kadrowicz Adama Nawałki został oceniony porównywalnie do Emiliano Morettiego oraz nieco korzystniej od trzeciego z defensorów Cesarego Bovo. W najbliższych tygodniach Glika i spółkę czekają kolejne duże wyzwania - po spotkaniu z Sampdorią Genuna Torino zmierzy się z Interem Mediolan oraz SSC Napoli.