W wypowiedzi dla środowego Przeglądu Sportowego Cezary Kucharski twierdzi, że to Legia ma większe szanse na zwycięstwo. - Legia na pewno będzie bardziej zdeterminowana, bo zagra przecież na własnym boisku. W perspektywie tego, że w rundzie wiosennej będzie musiała rozegrać rewanż w Krakowie, tym bardziej będzie jej zależało, żeby teraz wywalczyć trzy punkty. To będzie mecz, w którym o wyniku zadecyduje jeden gol. A Legia ma silniejszą formację obrony niż Wisła. Para stoperów Dickson Choto - Inaki Astiz to najlepsi obrońcy w naszej lidze. Do tego bardzo solidny bramkarz Janek Mucha i możemy być pewni, że Wiśle będzie w Warszawie naprawdę trudno zdobyć gola - powiedział były piłkarz, a obecnie menedżer.
Były napastnik Wojskowych twierdzi, że podopieczni Jana Urbana będą bardzo zdeterminowani. - Atak Legii jest co prawda bardzo chimeryczny, ale jednego gola na pewno Takesure Chinyama jest w stanie strzelić. Poza tym w stołecznych piłkarzach będą większe pokłady energii i motywacji do zwycięstwa, bo przecież warszawski zespół tylko zremisował dwa ostatnie spotkania ligowe. Legia musi wywalczyć trzy punkty, jeśli nie chce tracić dystansu do rywali w walce o tytuł mistrzowskim - powiedział Kucharski.
Tymczasem zawodnicy Legii normalnie trenują jak przed każdym spotkaniem. W przeciwieństwie do zespołu Wisły do meczu przygotowują się w Warszawie nie udając się na zgrupowanie przedmeczowe. Po dniu przerwy treningi wznowili we wtorek. Zajęcia nie odbiegały zbytnio od tradycyjnych treningów, a więc nie ma specjalnego planu treningowego przed spotkaniem z Wisłą, a przynajmniej na razie nie ma.