Piłkarze Górnika Zabrze chcieliby zapewne jak najszybciej zapomnieć o meczu z KGHM Zagłębiem Lubin. Miedziowi już bowiem po 22. minutach prowadzili 3:0 i kontrolowali losy potyczki. Wydaje się, że teraz przed Trójkolorowymi jeszcze trudniejsze spotkanie, bowiem starcie z Legią Warszawa. - Najważniejsze jest to, że na ten mecz nie musimy długo czekać. Będziemy mieli jednak szansę rehabilitacji. To jest tak naprawdę klucz. Akurat pada na Legię Warszawa. Wiemy, że mamy ostatnio dobre wspomnienia z meczu z nimi. One tak naprawdę same w niczym nam nie pomogą. Musimy wrócić do korzeni, do tego co nas zawsze cechowało, do konsekwencji w grze, do szybkiej organizacji, do tego że popełnialiśmy mało błędów i byliśmy skuteczni. Jak te wszystkie sprawy wrócą na swoje miejsce, do tego dojdzie wiara, bo jej nie może teraz zabraknąć, to jesteśmy na pewno w stanie Legię pokonać - mówi stoper Górnika, Antoni Łukasiewicz.
- Może nawet niektórzy powiedzą, że te słowa są troszeczkę rzucane na wiatr, ale takie jest życie. Trzeba z różnymi trudnymi sytuacjami się zmierzyć. Trzeba w tym najbliższym spotkaniu wrócić na te właściwe tory, czyli ograć Legię - dodaje.
Zabrzanie w grudniu wyeliminowali mistrza Polski z Pucharu Polski. Górnik wie więc, jak rywalizować z drużyną ze stolicy. - Na pewno pokazaliśmy to choćby w Pucharze Polski, gdzie ograliśmy Legię. Wiadomo, że mecz meczowi nie jest równy. Jest to dopiero początek rundy. Zespoły się jeszcze badają. Nie wiadomo na co stać drugi zespół. Musimy zostawić całe serce na boisku, troszkę lepiej zagrać piłkarsko. Myślę, że nie stoimy na straconej pozycji - skomentował Bartosz Iwan.
Górnik Zabrze Legię podejmie 22 lutego. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 18:30.