Primera Division: Przerwana świetna seria Sevilli, fatalny mecz Villarreal

Jeden z najgorszych meczów w tym sezonie rozegrały Żółte Łodzie Podwodne, którym może znacznie odpłynąć szansa na grę w Lidze Mistrzów. Ze zwycięstw nie cieszyli się również inni faworyci.

Po trzech ligowych zwycięstwach z rzędu przegrało Villarreal. Podopieczni Marcelino Garcii Torala zaprezentowali się z fatalnej strony przeciwko znajdującemu się w  strefie spadkowej Realowi Valladolid, tworząc zaledwie jedną groźniejszą okazję w całym meczu. Gospodarze z kolei skromnie wygrali za sprawą główki Jesusa Ruedy, który mecz zakończył z dwunastoma szwami na czole po nieszczęśliwym zderzeniu z jednym ze swoich kolegów.

Juan Antonio Pizzi po zwycięskim debiucie zaliczył z Valencią piąty z rzędu niewygrany mecz. Tym razem Nietoperzom postawiły się... Papużki czyli ekipa Espanyolu Barcelona. Gości do remisu poprowadził kolumbijski napastnik Jhon Cordoba, który najpierw wykorzystał świetne podanie piętką Sergio Garcii, a następnie wywalczył rzut karny, zamienionego na gola przez wcześniejszego asystenta. W zespole Valencii przełamał się za to najlepszy strzelec Jonas, który na gola czekał od 1 grudnia.

Sevilla dwukrotnie wychodziła na prowadzenie z Levante, by ostatecznie przegrać ostatnią sobotnią batalię w Primera Division! Ekipa z Walencji w ciągu czterech minut zdobyła dwie bramki po rzutach rożnych i przerwała fantastyczną serię zespołu Unaia Emery'ego ośmiu kolejek bez porażki - poprzednio w Primera Division zespół z Andaluzji przegrał 2 listopada.

W rozgrywkach Segunda Division na czoło tabeli powróciło Deportivo La Coruna, w którego składzie 90 minut rozegrał Cezary Wilk. Polak znów w pełnym wymiarze czasowym wystąpił po raz pierwszy od 26 października i zachwycił tym, czym zachwycał jeszcze przed doznaniem kontuzji - świetnie odbierał futbolówkę i stworzył solidny duet defensywnych pomocników z Alexem Bergantinosem. Ostatecznie El Depor po bramce w samej końcówce wygrało na wyjeździe z Cordobą 1:0.

Real Valladolid - Villarreal CF 1:0 (1:0)
1:0 - Rueda 40'

Valencia CF - Espanyol Barcelona 2:2 (2:2)
0:1 - Cordoba 3'
1:1 - Alcacer 6'
2:1 - Jonas 32'
2:2 - Sergio Garcia (k.) 45'

Sevilla FC - Levante UD 2:3 (1:1)
1:0 - Coke 37'
1:1 - David Barral (k.) 40'
2:1 - Rakitić 68'
2:2 - Vyntra 71'
2:3 - Simao Junior 75'

W 58. minucie rzutu karnego nie wykorzystał Rakitić (Sevilla).

Czerwone kartki: Jairo /90+2', za odepchnięcie rywala/ (Sevilla) oraz Karabelas /90+1', za faul/ (Levante).

Komentarze (4)
LexoN
26.01.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
O ile mecz Valencii i Espanyolu można uznać za ciekawy to starcie Sevilli i Levante było po prostu spektakularne. Niczego nie brakowało prócz nagich kibiców biegających po murawie. Piękne gole, Czytaj całość