Po sześciu kolejkach rzymianie z siedmioma punktami na koncie zajmują odległą, czternastą pozycję w tabeli. Do pierwszego miejsca zespół traci już sześć oczek. Rzymianie dawno nie zanotowali tak kiepskiego startu w rozgrywkach. Fatalnie radzą sobie zwłaszcza w meczach rozgrywanych na terenie rywala. Do tej pory przegrali wszystkie wyjazdowe konfrontacje. Inter spisuje się zdecydowanie lepiej. Podopieczni Jose Mourinho z trzynastoma punktami na koncie wraz z Lazio i Udinese przewodzą ligowej stawce.
Starcia Romy z Interem zaliczają się do jednych z ciekawszych i bardziej zaciętych meczów we włoskiej lidze. Emocji w nich nigdy nie brakuje. W ostatnich sezonach Giallorossi zdecydowanie lepiej radzą sobie z rywalem na stadionie San Siro niż przed własną publicznością. Z trzech ostatnich meczów rozgrywanych na Olimpico w stolicy Italii, Inter wygrał dwa, raz zanotowano remis. W poprzednim sezonie Nerazzurri wysoko pokonali Romę, bo aż 4:1. Rzymianie tamto spotkanie kończyli jednak w dziesiątkę. Bezmyślnym zagraniem już w pierwszej połowie swój zespół osłabił Ludovic Giuly. Francuza nie ma już jednak w kadrze Giallorossich.
Niesposób wskazać faworyta niedzielnej konfrontacji. Eksperci minimalnie większe szanse na zwycięstwo w tym meczu przyznają Interowi. W szeregach Romy zabraknie bowiem kilku kluczowych zawodników. Z powodu zawieszenia za czerwone kartki to spotkanie z wysokości trybun zobaczą dwaj defensorzy: Christian Panucci i Philippe Mexes. Z powodu kontuzji nie zagrają: Julio Baptista i Marco Cassetti. Kibice Romy nadzieję upatrują jednak w powracającym na ligowe boiska po dłuższej przerwie, kapitanie Francesco Tottim.
Na brak problemów kadrowych nie może narzekać trener Interu - Jose Mourinho. Do dyspozycji Portugalczyka nie będą kontuzjowani: Rivas, Jimenez, Figo, Maxwell i Vieira. Francuz doznał urazu podczas rozgrzewki przed meczem eliminacji MŚ 2010 pomiędzy Rumunią a Francją.
Niedzielne spotkanie dla wielu zawodników będzie niejako powrotem do przeszłości. W szeregach Interu czterech piłkarzy ma za sobą kilkuletnią przygodę z Romą. Walter Samuel, Olivier Dacourt, Christian Chivu i Amantino Mancini nie tak dawno stanowili o sile jedenastki ze stadionu Olimpico. Teraz z większym lub mniejszym powodzeniem bronią barw Interu. W obozie rzymian Chilijczyk David Pizarro i Włoch Christian Panucci przed laty reprezentowali Nerazzurrich. Tego drugiego na pewno jednak zabraknie w najbliższym meczu.
AS Roma - Inter Mediolan / nd 19.10.2008 godz. 20:30
na Instagramie 
na Facebooku 
