- Potwór powrócił - napisał na jednym z portali społecznościowych Alex Song. Również inni piłkarze FC Barcelony skomentowali występ Lionela Messiego po jego prawie 2-miesięcznej absencji. - Wrócił i wykonał świetną robotę. Z najlepszym graczem na świecie również my jesteśmy lepsi - zapewnił Carles Puyol. - Najlepszy możliwy powrót Messiego - wtórował Andres Iniesta, a Jordi Alba już myśli o następnej konfrontacji: - Wielki Messi na Atletico.
Oczywiście na konferencji prasowej o Argentyńczyka został zapytany Gerardo Martino, który swojego rodaka wpuścił na boisko w 64. minucie. - Kariera Leo to istny scenariusz filmowy. To co się zdało dziś w nocy to następstwo całej jego pracy i świetne podsumowanie tego, co do tej pory zrobił.
Tak media rozpoczynały opis meczu z Getafe:
El Mundo Deportivo: Wraca numer 1.
Sport: Jesteś wielki Leo!
El Periodico: Tryumfalny powrót!
El Pais: Messi powrócił w chwale.
A Bola: Messi błyszczy już w powrocie.
Również parę słów zdążył wypowiedzieć sam bohater: - Minęło sporo czasu, czuję się świetnie na treningach. Pojechałem do Argentyny, aby powrócić na początek roku, miałem ochotę znów zagrać bez żadnego bólu. Najważniejsze słowa padły jednak na sam koniec: - Chciałbym w FC Barcelonie zakończyć swoją karierę!
Messi kontuzji mięśniowej uda doznał 10 listopada i od tamtej pory przechodził rehabilitację najpierw w Barcelonie, a następnie w swojej ojczyźnie. Do stolicy Katalonii powrócił na początku stycznia i w swoim pierwszym występie, który trwał pół godziny, zapisał na swoim koncie dublet.[i]
[/i]