W piątkowym meczu trener Mariusz Rumak będzie musiał poradzić sobie na pewno bez kontuzjowanych od dłuższego czasu: Jasmina Buricia, Tomasza Kędziory, Vojo Ubiparipa, Huberta Wołąkiewicza, Kebby Ceesay'a, Szymona Drewniaka, a także pauzującego za cztery żółte kartki Bartosza Ślusarskiego. Szkoleniowiec Lecha Poznań miał nadzieję, że będzie mógł skorzystać z usług Daylona Claasena i Rafała Murawskiego, ale ich występ jest mało prawdopodobny. Obaj nie zdołali się wyleczyć i mecz obejrzą w telewizji.
Sytuacja kadrowa jest więc nieciekawa, ale w poprzednim meczu z Wisłą Kraków Rumak również nie mógł skorzystać z tych zawodników, nie licząc Bartosza Ślusarskiego. Można więc się spodziewać, że przeciwko Zawiszy Bydgoszcz na boisko wybiegnie identyczna jedenastka jak przed tygodniem. Tym bardziej, że lechici zagrali wtedy bardzo dobre spotkanie, dlatego nie ma konieczności dokonywania roszad w ostatnim tegorocznym pojedynku.