Po pięciu seriach spotkań w grupie F Arsenal Londyn ma w dorobku 12 punktów, a za jego plecami rywalizują Borussia Dortmund i SSC Napoli, które zgromadziły po 9 "oczek". Włosi wywalczą awans bez oglądania się na wynik meczu wicemistrza Niemiec z Olympique Marsylia tylko wtedy, gdy pokonają Kanonierów różnicą trzech bramek. Biorąc pod uwagę formę obu zespołów w ostatnich tygodniach, takie rozstrzygnięcie jest bardzo mało prawdopodobne.
W tej sytuacji Azzurri liczą na pomoc ze strony marsylczyków. Czy znajdujący się w słabej dyspozycji Olympique grający tylko o honor jest w stanie odebrać punkty BVB? - Będziemy patrzeć na to, co dzieje się w Marsylii, ale nie możemy zbyt mocno skupiać się na poczynaniach innych drużyn. Spróbujemy skoncentrować się na tym, by wygrać nasze spotkanie - mówi Gonzalo Higuain, nie kryjąc, że o przejście do 1/8 finału będzie bardzo trudno. - Jeśli wygramy i mimo to odpadniemy z dorobkiem 12 "oczek", będzie to niebywały pech. Nigdy nie widziałem, by zespół z taką zdobyczą punktową, żegnał się z pucharami; to koszmar - kręci głową Argentyńczyk.
Neapolitańczycy w ostatnich meczach ligowych słabo spisali się w defensywie - wygrali z Lazio Rzym 4:2 i zremisowali 3:3 z Udinese Calcio. - Musimy przeciwko Arsenalowi grać równie skutecznie w ataku i zdecydowanie lepiej bronić. Błędy, które przydarzyły nam się przeciwko Udinese, w żadnym wypadku nie mogą się powtórzyć. Do zwycięstwa potrzebne będzie utrzymywanie wysokiego tempa gry, długie posiadanie piłki i zamykanie przestrzeni - przekonuje Rafael Benitez.
Wiary w wysokie zwycięstwo nad Kanonierami nie traci Christian Maggio. - Napoli to wciąż grupa nowych piłkarzy i nowy projekt. Mimo to jesteśmy bardzo pewni siebie, a Stadio San Paolo stanowi naszą wielką broń, której będziemy chcieli użyć przeciwko Arsenalowi - odgraża się reprezentant Włoch.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.
Czy Napoli jest w stanie pokonać Arsenal? 
