Chojniczanka Chojnice ma za sobą dość udaną rundę jesienną. Pomorski klub na półmetku I-ligowych rozgrywek zajmuje 11. miejsce, mając na swoim koncie 21 punktów. Beniaminek na zapleczu ekstraklasy remisował do tej pory na potęgę, w tym m.in. 0:0 z Dolcanem Ząbki oraz 1:1 z Kolejarzem Stróże. Tomasz Wypij uważa jednak, że żółto-biało-czerwoni mieli w wyjazdowych spotkaniach sporego pecha. - Co do ostatnich meczów, to na pewno nie poukładały się one po naszej myśli. Mogliśmy uzyskać lepszy rezultat zarówno w Ząbkach, jak i Stróżach. Chociaż w obu tych meczach warunki do gry w piłkę były trudne. W Ząbkach przeszkadzał dość silnie wiejący wiatr, zaś w Stróżach stan murawy pozostawiał wiele do życzenia - uważa obrońca Chojniczanki.
Choć podopieczni Mariusza Pawlaka udali się już na zasłużony odpoczynek, to o całkowitej labie nie ma mowy. - Wakacje mamy od 6 grudnia. Oczywiście każdy z nas dostał rozpiskę, jak ma przepracować ten wolny okres. Miesiąc później wracamy do treningów i do przygotowań do rundy wiosennej. Czeka nas obóz w Wągrowcu i kilka ciekawie zapowiadających się sparingów z solidnymi drużynami. Kuracja w kriokomorze powinna nam wyjść tylko na dobre. Po ciężkiej rundzie zabieg ten pozwolił nam się zregenerować - mówi portalowi SportoweFakty.pl pozyskany z Elany Toruń Wypij.
Tomasz Wypij: W Ząbkach przeszkadzał silny wiatr, w Stróżach stan murawy
Tomasz Wypij w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl przyznaje, że Chojniczanka ze swoich ostatnich ligowych potyczek mogła wychodzić zwycięsko. Beniaminek dwukrotnie zdobył jednak po 1 punkcie.
Źródło artykułu: