Dla reprezentacji Safeta Susicia rywalizacja z Albicelestes była pierwszym poważnym testem po wywalczeniu awansu do mistrzostw świata. Bośniacy nie przestraszyli się klasowego rywala, ale słabo spisali się w ataku i polegli na Busch Stadium w St. Louis. O ile Vedad Ibisević sprawiał nieco kłopotów defensywie Argentyny, o tyle Edin Dzeko był zupełnie bezradny.
Kadra Alejandro Sabelli, która 15 listopada tylko zremisowała bezbramkowo z Ekwadorem, wystąpiła w silnym składzie, lecz bez kontuzjowanego Lionela Messiego. Miejsce "Atomowej Pchły" w ataku zajął Sergio Aguero i kolejny raz w tym sezonie spisał się na miarę oczekiwań. Gwiazdor Manchesteru City, autor 5 goli w trwającej edycji Ligi Mistrzów, dwukrotnie pokonał Asmira Begovicia.
Pierwszy gol to w znacznej mierze zasługa Rodrigo Palacio, który wpadł w pole karne, położył na murawie bramkarza i umożliwił "Kunowi" oddanie strzału z dogodnej pozycji. Trafienie na 2:0 Argentyna zawdzięcza świetnemu podaniu Maxiego Rodrigueza i mocnemu, precyzyjnemu uderzeniu z powietrza w wykonaniu Aguero.
Argentyńczycy kolejny mecz towarzyski rozegrają na początku marca 2014 roku, a ich rywalem będzie Rumunia. W tym pojedynku powinien móc już wystąpić Messi.
Argentyna - Bośnia i Hercegowina 2:0 (1:0)
1:0 - Aguero 40'
2:0 - Aguero 66'
Skład Argentyny: Romero - Zabaleta, F. Fernandez, Otamendi, Rojo - Mascherano, Basanta - Rodriguez (72' Biglia), Palacio, di Maria (86' A. Fernandez) - Aguero (77' Lamela).
Drugi gol dla Albicelestes:
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.