Koledzy, zarząd, sztab szkoleniowy, a nawet kibice FC Barcelony nie zdołali namówić Victora Valdesa na pozostanie. Według telewizji RAC 1 hiszpański bramkarz już nawet zdecydował, w jakich barwach będzie bronić w przyszłym sezonie. Jedno ze źródeł twierdzi, że na 99 procent będzie to AS Monaco, a decyzja do publicznej wiadomości ma trafić w styczniu.
Tym samym Valdes najprawdopodobniej dalej będzie bronić w Lidze Mistrzów, gdyż beniaminek Ligue 1 jest jednym z głównych faworytów do mistrzostwa w tym sezonie. Dodatkowo w nowym zespole spotka swojego byłego klubowego kolegę - Erica Abidala.
Od dawna głównym kandydatem do zastąpienia Hiszpana pozostaje Marc-Andre ter Stegen, który ma ważny kontrakt z Borussią M'gladbach do 2015 roku i nie będzie kosztować więcej niż 10 mln euro. Do tego w zespole Bundesligi już poszukiwany jest następca, a z klubem często łączy się Bernda Leno z Bayeru Leverkusen.
Na Camp Nou wciąż jednak nie zamykają drzwi przed Thibaut Courtois. Bramkarz Atletico Madryt gra na Vicente Calderon w ramach wypożyczenia z Chelsea Londyn, gdzie w pełni przekonany do jego umiejętności nie jest Jose Mourinho. Portugalczyk podobno jest skory do definitywnej sprzedaży Belga, za którego Los Colchoneros mieliby zapłacić aż 24 mln euro.
W tym momencie do akcji mogą wejść włodarze Dumy Katalonii, którzy zapewnią Courtois grę w pierwszym składzie aktualnego mistrza Hiszpanii. Dziennik Sport sugeruje, że w tym transferze może pomóc David Villa, który trafił do Atletico za półdarmo. Podobno od tej transakcji obaj prezydenci pozostają w świetnych relacjach, które mogą wpłynąć na przenosiny belgijskiego golkipera na Camp Nou. Wśród innych kandydatów do bramki Blaugrany wymienia się m.in. Pepe Reinę, Davida de Geę czy Petra Cecha.