Od pierwszych minut Manchester City narzucił szybkie tempo spotkania. Zepchnął Czerwone Diabły do defensywy i w 16. minucie objął prowadzenie. Po dośrodkowaniu Aleksandara Kolarova ładnym strzałem gola zdobył Sergio Aguero. To było 50. trafienie Argentyńczyka w barwach The Citizens.
Jeszcze w pierwszej połowie gospodarze zadali drugi cios. Po rzucie rożnym głową uderzył Alvaro Negredo, a piłkę do siatki kolanem z trzech metrów skierował Yaya Toure.
Po zmianie stron Man City rozłożył Davida Moyesa na łopatki. W ciągu kilku minut zdobył dwie kolejne bramki. Najpierw po dograniu Negredo gola uzyskał Aguero. Argentyńczyk wpadł w pole karne i zupełnie niepilnowany z pięciu metrów zmusił do kapitulacji Davida de Geę.
Goście jeszcze nie otrząsnęli się z bramki na 3:0, gdy ponownie musieli zaczynać od środka. Samir Nasri zupełnie niepilnowany w polu karnym United zdobył gola po podaniu Navasa.
Wydawało się, że Man City rzuci się do gardeł rywalom, ale spuścił z tonu. Tymczasem Czerwone Diabły były bezradne. Dopiero trzy minuty przed końcem kapitalnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Wayne Rooney i ustalił wynik spotkania na 4:1 dla Man City.
The Citizens awansowali na trzecie miejsce, a z kolei Man Utd zajmuje dopiero ósmą lokatę.
Man City - Man Utd 4:1 (2:0)
1:0 - Aguero 16'
2:0 - Y.Toure 45+1
3:0 - Aguero 47'
4:0 - Nasri 50'
4:1 - Rooney 87'
jedyny pozytyw mojej choroby :D
City bez formy.Dostaje z jakimiś "średniakami" a pokonuje obecnego Mistrza Anglii. oby tak dalej