Real Madryt szykuje 50 mln na napastnika
Florentino Perez w zimowym okienku transferowym też może "poszaleć". Prezes Królewskich będzie mieć do wydania aż 50 mln euro na nowego napastnika. O zakupie zadecyduje jednak postawa Karima Benzemy, który obecnie ma pewne miejsce w jedenastce Carlo Ancelotti.
Po odejściu Gonzalo Higuaina wydawało się, że wicemistrzowie Hiszpanii kupią nową klasyczną "dziewiątkę". Ostateczny wybór padł jednak na Garetha Bale'a i Francuz o miejsce w podstawowym składzie rywalizuje jedynie z Alvaro Moratą.
Kogo Królewscy mają na celowniku? Radamela Falcao z AS Monaco oraz Luisa Suareza z Liverpoolu FC. Kolumbijczyk w lecie opuścił Atletico Madryt, ale już wtedy mówiło się o specjalnej klauzuli, która pozwoli mu pożegnać się z Ligue 1 w przypadku oferty ze strony Realu Madryt.
Dodatkowym plusem będzie również możliwość włączenia obu piłkarzy do walki o Ligę Mistrzów. Zarówno AS Monaco, jak i Liverpool w tym sezonie rywalizują bowiem tylko na krajowym podwórku.
Benayoun w Hiszpanii
Po ośmiu latach do Primera Division powróci Yossi Benayoun. Piłkarzowi skończył się kontrakt z Chelsea Londyn i został wolnym zawodnikiem. W ostatnich dniach negocjował warunki umowy z Crystal Palace, ale ostatecznie zdecydował się podpisać kontrakt z Getafe CF.
FC Barcelona namówi Valdesa?
- Za każdym razem staram się go przekonać, ale na razie nic to nie daje. Może za następnym podejściem się uda. Mamy w końcu cały rok, który będzie bardzo długi - zapewnił prezydent Dumy Katalonii, Sandro Rosell. Barca ma już ewentualnych kandydatów na miejsce Victora Valdesa, który w styczniu oznajmił, że nie przedłuży umowy z klubem - Thibaut Courtois oraz Marca-Andre ter Stegena.
Wirus FIFA zaatakował Real?
W związku ze spotkaniami międzynarodowymi aż 17. swoich piłkarzy na jakiś czas stracił Carlo Ancelotti. Doniesienia ze zgrupowań nie napawają jednak optymizmem Włocha. Do stolicy Hiszpanii powrócił m.in. Marcelo, który z powodu kontuzji uda nie będzie do dyspozycji szkoleniowca przez 2-3 tygodnie.
Do tego z drobnymi urazami przedwcześnie do Realu powrócili Isco i Cristiano Ronaldo. Obaj na razie trenują jedynie na siłowni.