- Steaua ma w swoich szeregach większość zawodników rumuńskich, no i potwierdzili, że są strasznie wymagającym rywalem wynikami w ubiegłym sezonie, gdy doszli do 1/8 finału Ligi Europy, grając dobrą piłkę - powiedział szkoleniowiec w rozmowie z legionisci.com.
- Nie znam sposobu gry Steauy, będziemy chcieli zdobyć materiały na ich temat, co nie będzie problemem, nakreślimy odpowiednią strategię i taktykę. Przed nami super przygoda i mam nadzieję, że ten plan minimum jest zrobiony i teraz zawodnicy pokażą pełnię swoich umiejętności na tle takiego rywala, jakim jest Steaua, bo dzisiaj nie ma takich mocarzy w drodze do awansu do Ligi Mistrzów. Jest wiele przykładów np. BATE Borysów, które grało w poprzednich sezonach, a teraz odpadło w drugiej rundzie. Najważniejsze jest to, żeby wierzyć we własne siły i nie bać się rywala - dodał Jan Urban.
Więcej na legionisci.com.