Bieżący sezon zaczął się dla Lech Poznań fatalnie. Słaba postawa w lidze i odpadnięcie z Ligi Europejskiej doprowadziły do tego, że fanom, którzy wydają na bilety nie małe pieniądze i jeżdżą za drużyną po Polsce i świecie puszczają nerwy.
Już po pierwszym meczu na Litwie przeprowadzili oni rozmowę z piłkarzami. Na rewanż fani mocno się mobilizowali, aby wesprzeć drużynę w tych ciężkich chwilach. Przez prawie cały mecz głośno ją dopingowali, ale widząc nieudolną postawę zawodników na boisku w końcu nie wytrzymali.
"Dość pośmiewiska, wypie***lajcie z boiska" - można było usłyszeć z trybun kilka minut przed końcowym gwizdkiem sędziego. Im bliżej końca spotkania, tym liczba okrzyków robiła się większa. Podobnie jak poziom frustracji kibiców. "Oddać pensje i koszulki, wypie***lać", "W Poznaniu bez zmiany, piłkarze są do wymiany" i " Ch*j z piłkarzami, trenerem i działaczami" - to kolejne z haseł, które można było usłyszeć.
Dwie bramki strzelone w końcówce wywołały dodatkowe wsparcie, ale po zakończeniu meczu kibice znów dali wyraz swojego niezadowolenia z tej niewątpliwej kompromitacji. Gdy piłkarze podeszli pod sektor można było usłyszeć głośne "Wypie***lać" oraz ponownie "Dość pośmiewiska, wypie***lajcie z boiska".